Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

To było "dziecko Kurskiego". Matyszkowicz "na złość mu jej nie puścił"

7

Za czasów prezesury Jacka Kurskiego serial "Zniewolona" był jedną z najchętniej oglądanych produkcji stacji. Do tego stopnia, że telewizja polska stała się współproducentem czwartego sezonu, który nigdy nie został wyemitowany. W momencie gdy z TVP zwolniono Kurskiego, serial nagle przestał być puszczany. Dlaczego?

To było "dziecko Kurskiego". Matyszkowicz "na złość mu jej nie puścił"
Dlaczego TVP zakończyła emisję serialu "Zniewolona"? (AKPA, Instagram)

Odcinki czwartego sezonu "Zniewolonej" są nakręcone i gotowe do emisji od ponad roku. Jednak stacja nie zdecydowała się, aby je puścić, mimo że produkcja była hitem kilku ramówek telewizji publicznej. Serwis Plotek wysłał zapytanie do głównego źródła informacji - TVP.

Ostatnie odcinki "Zniewolonej" ukazały się na antenie TVP1 w pierwszych miesiącach 2022 r. Oglądało je wówczas średnio 1,67 mln widzów. Serial to produkcja ukraińska, a w najnowszych epizodach fani mogli zobaczyć polskiego aktora, znanego chociażby z serialu "M jak miłość", Mikołaja Roznerskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co dalej z TVP? "Pani Holecka to już relikt"

Na samym początku produkcja była hitem telewizji publicznej. "Zniewoloną" oglądało średnio 2,54 mln widzów. Zapewne dlatego emitowano nie tylko pierwszy, ale też drugi i trzeci sezon. Ówczesny prezes stacji zaprosił nawet do Polski aktorów, grających główne postacie. Co więcej, zdecydował się na współprodukcję czwartego sezonu.

Jednak nikt z Polaków nie zobaczył choćby jednego odcinka ze wspomnianej, najnowszej edycji, która jak się okazuje, jest gotowa do puszczenia. Powodem prawdopodobnie jest zwolnienie Jacka Kurskiego i zastąpienie go Mateuszem Matyszkowiczem. Nowy prezes nie pałał aż taką sympatią do "Zniewolonej", jak jego poprzednik i zawiesił emisję.

"Zniewolona" to było dziecko Kurskiego. Jak wyleciał z telewizji, to Matyszkowicz na złość mu jej nie puścił. Na korytarzach mówią, że to nic innego jak zemsta. Chciał budować telewizję ambitną, choć mu to nie wychodziło i najlepiej bez perełek swojego poprzednika, gdzie tylko się to dało. Mówił, że telewizja będzie odchodziła od ukraińskich czy tureckich tasiemców. To było nic innego jak zaznaczanie terenu i pokazywanie, kto tu teraz rządzi - powiedział nieoficjalnie Plotkowi jeden z pracowników TVP.

Plotek wysłał również zapytanie do Telewizji Polskiej, dając jej szansę na wypowiedzenie się na temat zawieszenia emisji serialu. Biuro prasowe nie odpowiedziało.

Autor: ALG
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić