Superstacja zaczęła nadawać w 2006 r. W 2019 r. władzę nad stacją przejął Polsat, a stanowisko kierownicze przejął Grzegorz Jankowski, były redaktor naczelny "Faktu". Właśnie wtedy z ramówki zniknęły programy o polityce, a z redakcji odeszło wielu dziennikarzy.
Wbrew oczekiwaniom władz, zmiany wpłynęły bardzo negatywnie na oglądalność Superstacji. Anonimowy dziennikarz Polsat News mówił, że już pół roku temu pojawiły się głosy o zamknięciu Superstacji przez słabą oglądalność. Ale to nie jedyne rozwiązanie.
Portal Press.pl dowiedział się, że Polsat chce zmienić nazwę Superstacji na Wydarzenia 24. W ten sposób nowa nazwa miałaby nawiązywać do "Wydarzeń" - głównego programu informacyjnego Polsatu.
Nie komentuję pogłosek, niesprawdzonych informacji, czegoś, o czym w ogóle nic nie wiem – odpowiedział portalowi Grzegorz Jankowski, dyrektor programowy Superstacji.
Przypomnijmy, że w Superstacji swoje programy mieli Eliza Michalak ("Gilotyna", "Nie ma żartów", "Szpile"), Jacek Żakowski ("REdAKCJA", "ExKatedra", "Rozmowa dnia"), Mariusz Max Kolonko ("Kwadrans na Maxa") czy Beata Tadla.
Od 2019 r. w ramówce stacji dominują programy rozrywkowe, o show-biznesie, interwencyjne. Zmiana profilu Superstacji sprawiła, że kanał zaczął być nazywany "telewizyjnym tabloidem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.