Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tomasz Komenda jakby zapadł się pod ziemię. Napisał SMS-a

6

Ostatnio znów głośno jest o Tomaszu Komendzie, który spędził aż 18 lat w więzieniu. Uznano, że został niesłusznie skazany i wypłacono mu wielomilionowe odszkodowanie. Ale historia wydaje się nie mieć happy endu.

Tomasz Komenda jakby zapadł się pod ziemię. Napisał SMS-a
Tomasz Komenda znów jest na ustach wszystkich. Nie potrafi porozumieć się z byłą partnerką, miał złych doradców (AKPA)

Historia Tomasza Komendy to niemal gotowy scenariusz na film. I ten rzeczywiście powstał. W 2020 r. Jan Holubek nakręcił "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy". Wydawało się, że oczyszczenie z zarzutów i pieniądze wypłacone jako zadośćuczynienie to sposób na dalsze spokojne życie. Nic bardziej mylnego, choć zapowiadało się dobrze.

Mężczyzna, który wyszedł z więzienia po tym, jak spędził w nim niemal dwie dekady, został ojcem małego Filipa. Wychowywał go razem z partnerką. Niestety, ich drogi się rozeszły. Teraz eks Komenty walczy z nim o alimenty. O Komendzie w mediach opowiada i ona, i matka pokrzywdzonego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pierwsi widzowie filmu o Komendzie. "Jako matka nie przeżyłabym tego"

A co z nim samym? Komenda jakby zapadł się pod ziemię. Nie odbiera telefonu, nie oddzwania. Na SMS-y odpowiada bardzo niechętnie. Dziennikarzowi Wirtualnej Polski, który poprosił o kontakt, napisał: "Przepraszam, ale ja już nie udzielam wypowiedzi".

Wypowiadają się natomiast osoby bliskie mężczyźnie. Widzą dramat Komendy, który nie zakończył się po opuszczeniu murów więzienia.

- To człowiek głęboko skrzywdzony. Trzeba przecież pamiętać, że siedział przez 18 lat w więzieniu, gdzie, nie ma co się bać takich słów, był systematycznie gnębiony, czy wręcz gnojony, zarówno przez współwięźniów, jak i przez "klawiszy" - sam przecież o tym mówił i każdy, kto zna warunki życia w więzieniach i tamtejszą hierarchię, wie, jakie jest w niej miejsce ludzi skazanych za przestępstwa, zwłaszcza seksualne, wobec nieletnich - mówił WP jeden z anonimowych informatorów.

Drugi tłumaczy Komendę:

- To zawsze był ktoś mocno niestabilny emocjonalnie i psychologicznie. Nasza relacja od samego początku oscylowała między wielką bliskością a totalnym odrzuceniem. On już tak ma, nie ma w tym nic dziwnego. Teraz jest faza odrzucenia, totalnie to rozumiem.

Według osób bliskich Komendzie jeszcze niedawno jego sytuacja wyglądała na bardziej stabilną.

- Tomek odbywał psychoterapię, jego stan się poprawiał. Ale niestety, zszedł z tej drogi. Nie pomagali mu liczni "przyjaciele", którzy pojawili się w momencie, kiedy Komenda dostał odszkodowanie za niesłuszne skazanie.

Tomasz zdecydował się napisać dziennikarzowi TVP jeszcze jedną wiadomość. "Dobrze, wszystko dobrze" - dał znać.

Tomasz Komenda
Tomasz Komenda (AKPA)
Autor: AKG
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić