Sensacyjną informację potwierdziła stacja CNN. Do tej pory Fox News nie podał przyczyny zwolnienia Tuckera Carlsona. Dziennikarz także nie skomentował jeszcze tej decyzji.
Jak podała agencja Zignal Labs, Fox News jest najczęściej cytowaną stacją w rosyjskich mediach, przy czym po agresji na Ukrainę tendencja ta gwałtownie wzrosła. Nic dziwnego, skoro linia programowa kanału została podporządkowana silnie konserwatywnym wyborcom republikańskim, którzy często nie wiedzą, gdzie leży Ukraina, a interesuje ich przede wszystkim krajowe podwórko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednym z ulubieńców rosyjskich propagandystów jest Tucker Carlson, który, jak stwierdziła Anne Applebaum, jest bardziej skuteczny w promowaniu kremlowskiej narracji niż kanał Russia Today. Sam Carlson wielokrotnie negował sens wspierania przez Amerykę zaatakowanej Ukrainy, wzmacniając tendencje izolacjonistyczne. Operował przy tym argumentami mocno kontrowersyjnymi.
Jak donosił "The New York Times", Tucker Carlson lansował w swoim programie spiskową teorię, jakoby USA wspomagały Ukrainę ze względu na działające tam amerykańskie laboratoria produkujące broń biologiczną. Poza tym prezenter przekonywał, że Joe Biden tylko podsyca wojnę dostawami zbrojeniowymi, bo chce utrzymania wysokich cen paliw. Czemu? Aby w ten sposób wymusić na Amerykanach przestawienie się na alternatywne źródła energii.
Carlson nie ukrywa skrajnej niechęci do demokratycznego prezydenta. Wielokrotnie manifestował zaś sympatię dla Donalda Trumpa i jego propagandy o "ukradzionych" wyborach. Prywatnie jednak, jak wynika to z ujawnionej korespondencji wewnętrznej pracowników Fox News, dziennikarz przyznawał, że "namiętnie nienawidzi Trumpa", ale podobnie jak inni musi udawać, bo "przyznanie, jaką katastrofą była jego prezydentura, byłoby nie do przełknięcia dla widzów".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.