Jan Pietrzak potwierdził w rozmowie z Plejadą, że w 2023 roku otrzymał ok. 15 tys. zł za swoje występy w TVP. Jak sam przyznał, te pieniądze pozwoliły mu dorobić do "nędznej emerytury" wynoszącej 3200 zł. Pietrzak zaznaczył, że jego obecność w mediach była często motywowana chęcią przekazania ważnych treści Polakom, mimo że stawki były niewielkie.
Według "Gazety Wyborczej", prawicowi publicyści, w tym bracia Karnowscy, otrzymywali wynagrodzenie za swoje komentarze w TVP. Umowy mogły sięgać nawet 10 tys. zł miesięcznie. Pietrzak, który występował raz w tygodniu, zaznaczył, że jego wynagrodzenie było znacznie niższe, co podkreślał w rozmowie z Plejadą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tyle zarabiali komentatorzy w TVP
Kwestia wynagrodzeń dla komentatorów w TVP wywołała szeroką dyskusję o standardach etyki dziennikarskiej i niezależności mediów. Wynagrodzenie w wysokości 500 zł za komentarz było praktykowane w dobie rządów PiS, budząc kontrowersje szczególnie w środowiskach przeciwnych tej partii. Jak donosi "Plejada", publicyści, tacy jak Jan Pietrzak, często krytykowali opozycję, co stało się przedmiotem debaty publicznej.
Pietrzak wyjaśnił, że jego występy w TVP były także sposobem na przypomnienie o sobie, gdyż uważa się za artystę "zakazanego" w wielu mediach. Podkreślił, że jego dostęp do publiczności jest ograniczony, a występy w telewizji były jedną z niewielu okazji, by dotrzeć do szerszego grona odbiorców.
Informacje o wysokich zarobkach niektórych publicystów związanych z TVP, jak Karnowscy, ujawniono dopiero po zmianie rządu. Wspomniano o systemie wynagradzania, który obejmował ryczałtowe umowy na wysokie sumy. Rekordziści mieli otrzymywać nawet blisko 300 tys. złotych rocznie, co stało się tematem wielu artykułów i reportaży w mediach.
Satyryk nie unikał kontrowersyjnych wypowiedzi. W grudniu 2024 r. w TV Republika żartował na temat imigrantów, co wywołało szeroką dyskusję. Pietrzak stwierdził, że Polska traci suwerenność na rzecz innych krajów, a "rządzą nami Niemcy". Jego słowa spotkały się z krytyką, ale sam satyryk nie zamierzał się z nich wycofać.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.