Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wendzikowska nie gryzła się w język. Teraz odczuwa tego skutki

11

Anna Wendzikowska zdecydowała się opowiedzieć o mobbingu w TVN-ie, dla którego pracowała od lat. Od tego czasu minęły dwa miesiące, ale dopiero teraz dziennikarka postanowiła zmierzyć się z pytaniami swoich fanów. Również tymi o aferę, która od jakiegoś czasu była na ustach wszystkich.

Wendzikowska nie gryzła się w język. Teraz odczuwa tego skutki
Anna Wendzikowska rozstała się z TVN w atmosferze skandalu (AKPA)

Anna Wendzikowska odeszła z "Dzień Dobry TVN" w atmosferze skandalu, choć to ona była ofiarą w tym układzie. Z programem śniadaniowym współpracowała przez 15 lat, ale nie zawsze układała się ona tak, by obie strony były zadowolone. Wręcz przeciwnie: prawda na temat stacji i jednego z jej flagowych programów wyszła na jaw w październiku. Wendzikowska wyznała, że była gnębiona i poniżana, ale w związku z obawami o utratę pracy robiła wszystko, o co ją proszono.

Niby 'gwiazda z telewizji', a ja byłam traktowana jak dziewczyna z podstawówki, którą co chwilę bije się po łapkach za każde niedociągnięcie. (...) Prosiłam o pomoc, żebym nie musiała sama montować, żebym nie musiała robić tłumaczeń sama. Albo żebym przynajmniej mogła robić montaż z domu, zdalnie. Nie wyrabiałam się ze wszystkim przy dzieciakach. Byłam z nimi sama. Usłyszałam: nikt tu nie ma specjalnych praw - podzieliła się przemyśleniem z fanami na swoim instagramowym profilu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Zobacz także: Anna Wendzikowska radzi, jak odciąć się od toksycznych relacji

Teraz, również za pomocą profilu w social mediach, dała znać ludziom, jak się z tym wszystkim czuje. Odpowiadała na pytania swoich followersów, których ma w sieci sporo, bo aż 500 tysięcy.

- Czuję się bardzo dobrze, że tak powiem. Choć oczywiście odczuwam skutki, w przeciwieństwie do sprawców. Życie - oświadczyła. Fani pytali, czy chciałaby wrócić do telewizji. "Chciałabym, ale nie mam parcia" - odpowiedziała Wendzikowska, która ostatnie miesiące spędziła nie tylko na pracy nad własną marką, ale także na wewnętrznym doskonaleniu.

Dla mnie to była praca, żeby dojść do momentu spokoju i harmonii. I to jest dalej praca, ale teraz już bardziej naturalna i przyjemna. (...) skupiam się na tym, co dobre i piękne. Pielęgnuję wdzięczność - przyznała Wendzikowska. I dodała, że kiedy czuje smutek czy niepokój, nie ucieka już od tych emocji i nie tłumi ich.
Autor: MFE
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić