Wywiad z Ukrainką w CNN. Dziennikarz nie mógł się skupić na rozmowie

Mieszkanka Kijowa Olena Gnes w rozmowie z dziennikarzem CNN opowiedziała o tym, jak wygląda obecnie jej życie. Kobieta mieszka w piwnicy bez okien z trójką małych dzieci. Choć warunki życia rodziny są niewyobrażalnie trudne, maluchy tryskały humorem. Podczas wywiadu dla amerykańskiej telewizji skradły całe show.

Dzieci mieszkanki Kijowa skradły całe show podczas wywiadu w CNN Dzieci mieszkanki Kijowa skradły całe show podczas wywiadu w CNN
Źródło zdjęć: © Twitter

24 lutego, gdy wojska Putina wkroczyły do Ukrainy, życie obywateli tego kraju diametralnie się zmieniło. Setki tysięcy osób musiały ewakuować się ze swoich rodzinnych miast, a te, które nie miały takiej możliwości, ukrywają się w schronach przed rosyjskimi ostrzałami.

Dzieci z kijowskiego schronu podbiły serca widzów CNN

Taki los spotkał m.in. mieszkankę Kijowa Olenę Gnes. Kobieta mieszka obecnie w piwnicy z trójką małych dzieci. Reporter CNN rozmawiał z Ukrainką o sytuacji w stolicy i warunkach, w jakich przyszło jej żyć. W czasie gdy Gnes przekazywała dramatyczną relację, jej pociechy wygłupiające się przed kamerą skradły całe show.

Kobieta opowiadała o trudach i znojach życia w ukryciu oraz o tym, jaki wpływ ta sytuacja ma na jej dzieci. Ukrainka wyznała, że dla maluchów życie w zamknięciu, bez światła słonecznego i przy dźwiękach bombardowań i syren przeciwlotniczych jest niezwykle problematyczne.

Mają pełno energii, nie wiedzą jak ją spożytkować. Starają się sobie radzić z sytuacją, ale jest to trudne. Czują nasze napięcie, słyszą o czym rozmawiamy - mówiła Gnes.

Dzieci jednak wbrew tragicznym okolicznościom dowcipkowały w najlepsze. Stroiły zabawne miny, przyjmowały figlarne pozy, syczały i warczały do mikrofonu. -  Są straszne, są strasznymi tygrysami. Są dzikie - powiedział rozbawiony dziennikarz przeprowadzający wywiad z mamą maluchów, nie mogąc skupić na zadawaniu pytań.

Maluchy prawdopodobnie za pomocą humoru próbowały rozładować napięcie i wykorzystać pokłady energii, której nie mogą spożytkować tak jak dawniej - bawiąc się z kolegami czy biegając po podwórku. To wszystko zostało im odebrane przez wojnę. Ich mama przyznała, że na co dzień bardzo przeżywają obecną sytuację w kraju.

Cały czas pytają o Władimira Putina, pytają, czemu jest takim złym człowiekiem, dlaczego niszczy Ukrainę i zabija ludzi. "A kiedy tatuś wróci do domu? A kiedy my wrócimy do domu?" - mówiła Gnes w rozmowie z dziennikarzem CNN.

Rosyjska dziennikarka protestuje przeciwko wojnie. "Nie sądzę, że to jest jakaś ustawka"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami