Program "Rolnik szuka żony" przeszedł w fazę, podczas której rolnicy i rolniczki mają możliwość zaprosić do swoich gospodarstw potencjalnych partnerów. To okres, który daje im szansę na lepsze poznanie się, na spędzenie ze sobą więcej czasu, na obserwację nawzajem i na zrozumienie swoich nawyków i stylu życia.
Waldemar, nazywany przez innych uczestników programu Waldim, gościł u siebie trzy panie: Ewę, Dorotę i Annę. Ewa, która jest niezwykle atrakcyjna i zajmuje się śpiewaniem oraz występami, wydaje się być faworytką Waldka.
Czy to właśnie ona jest powodem zazdrości jednej z pozostałych "konkurentek"? Kiedy Ewa przywitała się z rodzicami Waldemara, nie zdając sobie sprawy, że jej rozmowa jest nagrywana przez mikrofon, Anna skomentowała jej zachowanie w dość negatywny sposób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod koniec odcinka, kiedy widzowie byli przekonani, że emocje związane z programem już opadły, pokazano zapowiedź następnego odcinka. W niej widzowie zobaczyli Walda stojącego przed kamerą, a z drugiej strony obiektywu Konrad Smuga, reżyser "Rolnik szuka żony", mówi do niego:
Zadzwonisz teraz do niej i jej to powiesz". Na co Waldi, wyraźnie zdenerwowany, odpowiada: "dobra".
Na oficjalnym profilu programu na Facebooku, fani zaczęli natychmiast spekulować, co mogło się wydarzyć w tym krótkim, ale pełnym tajemnic fragmencie. Zastanawiają się, kim jest ta kobieta, do której Waldi ma zadzwonić.
Czy jest to jedna z uczestniczek programu? Jeśli tak, to która z nich? Co takiego mogło się wydarzyć, że produkcja programu zdecydowała się na taką interwencję?
Niestety, odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero za dwa tygodnie. Z powodu wieczoru wyborczego, który odbędzie się 15 października, emisja "Rolnik szuka żony" została przesunięta na 22 października.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.