Zakręcił byłej kurek. "Nie mam płacone od 2 lat"

Po kilkunastu latach związku drogi Agnieszki Mielczarek i Pascala Brodnickiego rozeszły się. W tym także te biznesowe. Dotychczas kobieta prowadziła popularny kanał na YouTube, który należał do firmy jej byłego męża. Z dnia na dzień się to zmieniło.

Pascal Brodnicki zmienił prowadzącą kanału na YouTube, którym od lat zarządzała Agnieszka MielczarekPascal Brodnicki zmienił prowadzącą kanału na YouTube, którym od lat zarządzała Agnieszka Mielczarek
Źródło zdjęć: © AKPA

Gdy Pascal Brodnicki poznał Agnieszkę Mielczarek, od razu poraził go piorun. Wystarczyło, że zobaczył ponętną blondynkę w restauracji, gdy rozmawiała z przyjaciółką po francusku. Szybko okazało się, że łączy ich nie tylko miłość do tego kraju. Oboje interesowali się kuchnią - kobieta jest dietetyczką i od lat promuje zdrowe żywienie.

Nic dziwnego, że z biegiem czasu zaczęli działać razem również biznesowo. Agnieszka Mielczarek miała już na koncie kilka książek i prowadziła bloga, gdy dołączyła do kanału "Tuba smaku" na YouTube, który prowadził Pascal Brodnicki. Później założyła własny profil "Agnieszka Mielczarek - jedz inaczej", jednak wciąż pozostawał on pod pieczą firmy znanego telewizyjnego kucharza.

Przez lata uchodzili za zgraną parę. W 2008 r. urodził się ich syn Leo. Rzadko pokazywali się publicznie i nie udzielali wspólnych wywiadów. Mielczarek stawała się coraz bardziej popularna, co sprawiło, że kilka lat temu założyła własną firmę cateringową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie tylko Cichopek i Hakiel. Te rozstania gwiazd zszokowały Polaków

Jednak pod koniec 2020 r. drogi Pascala Brodnickiego i Agnieszki Mielczarek się rozeszły. Choć oboje nie komentowali przyczyn rozstania, zdaje się, że nie przebiegło ono w spokojnej atmosferze. Zorientowali się o tym fani youtuberki, która przed kilkoma dniami poinformowała ich, że jej kanał przestaje istnieć.

"Pewnie dziś zobaczycie ostatni film ze mną na moim kanale… Dziękuję za te lata kochani" - napisała Agnieszka Mielczarek na Instagramie.

Widzowie kanału prowadzonego przez Agnieszkę Mielczarek nie rozumieli, dlaczego tak nagle miała przerwać swoją działalność w sieci. Kobieta szczegółowo wyjaśniła, co za tym stoi. Chodzi o warunki współpracy z firmą Pascala Brodnickiego.

"Tuba smaku zmieniła na moim kanale prowadzącą, bo nie chciałam podpisać umowy, która była dla mnie bardzo niekorzystna. A poza tym nie mam płacone za moją współpracę do 2 lat" - skomentowała Mielczarek.

W reakcji na odzew fanów kobieta założyła już nowy kanał na YouTube. W tydzień Agnieszka Mielczarek zyskała ponad 10 tys. subskrypcji. Do odbudowania jej poprzedniej widowni (170 tys. subskrybentów) jest jeszcze daleka droga.

Wybrane dla Ciebie
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Kuriozalny wywiad. Wpadka rosyjskiej dziennikarki
Kuriozalny wywiad. Wpadka rosyjskiej dziennikarki
Ujawnili partnerkę patriarchy Cyryla. Jest z nim od 50 lat
Ujawnili partnerkę patriarchy Cyryla. Jest z nim od 50 lat
Kupowali choinkę, dostali mandat. Wszystko nagrał. "Żenada"
Kupowali choinkę, dostali mandat. Wszystko nagrał. "Żenada"
Pogoda na Sylwestra. Polacy szykujcie się
Pogoda na Sylwestra. Polacy szykujcie się
Czarny scenariusz dla Ukrainy. "Sytuacja może stać się krytyczna"
Czarny scenariusz dla Ukrainy. "Sytuacja może stać się krytyczna"
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Dobra wiadomość dla pasażerów. PKP szykuje zmiany na święta
Dobra wiadomość dla pasażerów. PKP szykuje zmiany na święta
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać