"Jurassic Park" to amerykański film z 1993 roku, zrealizowany na podstawie książki Michaela Crichtona, wyreżyserowany po raz pierwszy przez Stevena Spielberga. Pisząc najprościej, to film przedstawiający wyspę, na której naukowcy skonstruowali park rozrywki z genetycznie wyhodowanymi dinozaurami.
Blisko 30 lat temu na amerykańskiej scenie zagrało kilku aktorów, którzy stawiali dopiero pierwsze kroki na filmowej scenie. Jednym z nich jest Ariana Richards, która była wówczas nastoletnią dziewczynką, dla której był to największy film w karierze.
Richards od najmłodszych lat miała kontakt ze sceną, jednak na szerokie wody wypłynęła właśnie podczas kręcenia "Jurassic Park". "To przerażająca myśl, ale wszystkie dziecięce gwiazdy z lat 90. są teraz po czterdziestce" - podkreśla portal buzzfeed.com.
Aktorka w filmie wcieliła się w rolę Lex Murphy, czyli wnuczki Johna Hammonda. Potem zagrała jeszcze w kontynuacji filmu, a następnie nieco odeszła od kariery filmowej. Rozpoczęła karierę artystyczną, uzyskując dyplom Skidmore College. Ostatecznie w 2003 roku zrezygnowała z aktorstwa i zajęła się malarstwem.
Wraca kultowy film
Najnowsza superprodukcja z serii "Jurassic Park" zagości w kinach już w ten weekend. "Jurassic World Dominion" rozgrywa się cztery lata po zniszczeniu Isla Nublar.
W filmie główni bohaterowie muszą odnaleźć się w świecie, w którym do ekosystemu powróciły dinozaury i wydostały się poza wyspę, na której były trzymane. Pojawiają się nowe gatunki, które są ogromnym zagrożeniem dla człowieka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.