Gościem weekendowego wydania "Minęła dwudziesta" był m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki. Jednym z wątków rozmowy był "atak Platformy Obywatelskiej na wolność słowa". Chodzi o zbieranie podpisów pod projektem ustawy, mającej na celu likwidację abonamentu RTV i kanału TVP Info.
Prowadzący program Krzysztof Ziemiec zwrócił się do Łąckiego z prośbą o wytłumaczenie, czemu Platforma sprzeciwia się ograniczaniu wolności mediów, a z drugiej strony chce likwidować kanał informacyjny. Podkreślał, że wielu widzom zależy na tym, by TVP Info istniało, bo dla wielu jest jedynym lub ulubionym źródłem informacji.
Ale to nie koniec, bo Łącki odniósł się do wspomnianej akcji TVP, która uruchomiła infolinię dla wszystkich, chcących wyrazić dla niej swoje poparcie. Sobotnie wydanie "Wiadomości" wyemitowało kilka takich telefonów widzów, którzy na antenie mówi m.in. że "TVP Info to najlepsza telewizja na świecie".
Jeśli chodzi o przykład, o którym pan powiedział. Utworzyliście numer telefonu, na który dzwonią ludzie, mówiący, że kanał TVP Info nie może być zlikwidowany. Panie redaktorze, ja nie słyszałem tych telefonów. Ale dam sobie rękę obciąć, że były też krytyczne słowa. Dlaczego ich nie puściliście? - pytał Łącki.
Czytaj także: Nocą kradną je z aut. Są warte duże pieniądze
Mina Ziemca stężała. Widać było, że nie może wykrztusić słowa i myśli nad ripostą. Jak wybrnął? Zobaczcie fragment tej potyczki.