Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, byli posłowie PiS-u, trafili do więzienia, choć obaj nie uznają prawomocnego wyroku sądu, który skazał ich na dwa lata pozbawienia wolności. Politycy mogą liczyć na wsparcie swojej partii, a także prezydenta Andrzeja Dudy, który, już po wydaniu wyroku, gościł ich w Pałacu Prezydenckim. Tam 9 stycznia 2024 r. doszło do głośnego zatrzymania.
Wkrótce o imię mężów zaczęły walczyć panie Kamińska i Wąsik. Obie pojawiły się na Marszu Wolnych Polaków, obie udzielają się w Telewizji Republika. W rozmowie z Danutą Holecką Roma Wąsik powiedziała coś, co było cytowane i szeroko komentowane. Właśnie na te słowa odpowiedziała żona Macieja Stuhra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie spodziewałam się tego, że zastanę taką rzeczywistość. [...] I takie prozaiczne rzeczy - jest za zimno, trzeba zrobić cieplej. Ale jak? To zawsze robił on. Wie pani redaktor, ja dzisiaj jak do niego przyszłam, to się zapytałam, jak mam zwiększyć temperaturę na tym urządzeniu, żeby zrobiło się odrobinę cieplej. Wytłumaczył mi - mówiła Wąsik w TV Republika.
Jak skomentowała to żona aktora?
Trochę politycznie, ale bardziej feministycznie i ludzko. Męża nie ma, zimno jest. Na szczęście mąż nie łamał prawa, więc jest w pracy, a nie w więzieniu. A co ważniejsze - ja wiem, co zrobić i gdzie szukać pomocy, kiedy jej potrzebuję - napisała Błażejewska-Stuhr na Instagramie.
Awaria pieca składania mnie do tego, żeby o samodzielności kilka słów powiedzieć… osoby każdej płci powinny umieć gotować, gospodarować finansami, zarabiać pieniądze i robić rzeczy, które są niezbędne do codziennego funkcjonowania. (...) Tak wspaniale jest wiedzieć, czuć, że dam radę w każdej sytuacji! - podkreśliła.
"Co o tym sądzicie?" - zapytała na koniec. "W grudniu miałam zimno w domu, mąż w trasie w USA. Poradziłam sobie. 24h, pomoc fachowców, kilka telefonów i wszyscy będą żyć. Samodzielność to stan umysłu" - napisała Agnieszka Hyży.
Wpis Stuhr zebrał sporo różnych komentarzy. Niektórzy komentujący uznali, że post żony aktora jest potrzebny i zwraca uwagę na ważny problem, inni stwierdzili, że jest niesmaczny i nieodpowiedni do sytuacji.
"Paskudny komentarz, ale niczego innego się nie spodziewałam", "A podobno kobiety powinny się wspierać… ciekawe, czy taki tekst by poleciał, gdyby to aresztowano polityka z frakcji rządzącej. Żałosny lans na Wąsika…", "Wyśmiewanie się z innej kobiety. Jakie to szlachetne" - czytamy.
Na ostatni Stuhr odpowiedziała: "Ale ja nie wyśmiewam się z nikogo, tylko cieszę się, że ja wiem kogo poprosić o pomoc i co zrobić w razie problemów - uważam że to bardzo cenne i zachęcam innych do tego komfortu, o który warto zadbać zanim coś się popsuje".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.