Mało która kariera legła w gruzach z takim hukiem, jak kariera Harveya Weinsteina. Osławiony producent został twarzą największego skandalu, jaki przetoczył się przez Hollywood. Weinstein został oskarżony o przestępstwa seksualne i skazany na 23 lata więzienia.
W trakcie procesu na jaw wychodziły kolejne wstrząsające zeznania poszkodowanych. Na tym jednak nie koniec. Na producencie ciążą kolejne oskarżenia, a z biegiem czasu pojawiają się kolejne relacje kobiet, opisujących kontakty z niesławnym filmowcem. Mówi się, że jeśli przegra kolejny proces, może usłyszeć wyrok ponad 100 lat pozbawienia wolności.
Afera wokół Weinsteina rozpoczęła ruch #metoo, w którym środowisko mówi stop nadużyciom i wykorzystywaniu kobiet w branży rozrywkowej. Producent zaś, który dotąd był „nietykalny” i stał za wielkimi filmowymi przebojami, pozostanie już synonimem oprawcy.
Jego problemy nie kończą się jednak na kłopotach z prawem. Od Weinsteina odwróciło się całe Hollywood: przyjaciele, współpracownicy, sponsorzy. Od producenta odcięła się także jego żona - Georgina Chapman. Są nowe doniesienia o ich, sfinalizowanym już, rozwodzie.
Amerykańskie media donoszą, że prawnicy obu stron nie udzielają komentarzy w sprawie. Wiadomo jednak, że producent przystał na warunki żony. A ta nie miała zamiaru odpuszczać postanowień, które zawarto i w ich przedmałżeńskiej intercyzie z 2007 r. Według umowy, po ewentualnym rozstaniu, Weinstein miałby płacić 300 tys. dolarów alimentów każdego roku. Po 10 latach od rozwodu kwota ta miałaby wzrosnąć do 400 tys. dolarów.
Georgina Chapman rozstała się z mężem w 2017 r. w świetle ustaleń dziennikarskiego śledztwa Ronana Farrowa. Twierdziła wówczas, że jej priorytetem jest ochrona jej dzieci. 45-letnia Chapman i 69-letni Weinstein mają ich dwójkę. Dla ich dobra dogadali się w sprawie rozwodu już w styczniu 2018 r., czyli kilka miesięcy po tym, gdy ruszyła lawina oskarżeń pod adresem producenta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.