Tragiczne wieści pojawiły się w poniedziałek 5 kwietnia. Nowy Teatr w Warszawie poinformował, że nie żyje Zygmunt Malanowicz. Niebawem miał grać Odysa w nowym spektaklu. Zmarł w wieku 83 lat, a przyczyna śmierci na razie nie została ujawniona.
Czytaj także: Krzysztof Krawczyk nie żyje. Muzyk miał 74 lata
Zygmunt Malanowicz przyznał się do romansu
Największą popularność zapewniła mu rola "Chłopaka" w filmie Romana Polańskiego "Nóż w wodzie". Dostawał także role u Andrzeja Wajdy. Do samego końca był aktywny zawodowo. Ostatnio był związany z Nowym Teatrem, a także dostawał niewielkie role w filmach i serialach.
Malanowicz w trakcie aktorskiej kariery prowadził barwne życie. Przez lata ukrywał, że miał romans z gwiazdą polskiego kina. Dopiero w 2017 roku w "Rewii" przyznał, że łączyły go bardzo bliskie relacje z Małgorzatą Potocką.
- To prawda. Nasz romans zrodził się w Petersburgu podczas realizacji filmu "Jarosław Dąbrowski" (aktor zagrał w nim główną rolę). Były białe noce, bar czynny do drugiej nad ranem, trudno było zasnąć, więc w nim przesiadywaliśmy, czuło się światło, które na nas oddziaływało... - zdradził.
Czytaj także: Wypadek na premierze. Nie żyje Carla Zampatti
Aktor ujawnił, że w Potockiej pociągała go jej otwartość na świat, ciekawość życia oraz szczerość. Co ciekawe, były także plotki, że miał romans z Małgorzatą Braunek.
- To akurat bzdura. Prywatnie bardzo się lubiliśmy. Uwielbialiśmy żartować przed zdjęciami, ale nigdy nie mieliśmy romansu - wyjaśnił Malanowski. w Rewii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.