200 bocianów myślało, że już przyszła wiosna. Pół wsi musi je karmić
Przemarznięte bociany wylądowały na łąkach we wsi Targowisko w województwie lubelskim. Mimo fatalnych warunków pogodowych, ptaki nie mają zamiaru opuścić łąki. Wygłodniałe zwierzęta nie mają siły, żeby lecieć dalej.
Ptaki są karmione mięsem
Z pomocą bocianom jako pierwszy pośpieszył sołtys. Do akcji dokarmiania włączyło się także lokalne koło łowieckie oraz zakład przetwórstwa mięsnego. Samochody z mięsem przyjeżdżają do Targowiska z całego regionu – informuje "Dziennik Wschodni".
Cały region zmobilizował się dla ptaków
Wszyscy chcą pomagać bocianom. Partię karmy ufundował Port Lotniczy Lublin. Nawet mieszkanka Białegostoku zadeklarowała zakup jedzenia.
Karmienie bocianów to ciężka praca
Mieszkańcy wsi wykładają mięso bocianom rano i wieczorem. Część mięsa muszą wcześniej rozmrozić.
Ptaki należy karmić ostrożnie
Przyrodnicy są zaniepokojeni tą sytuacją. Podkreślają, że dzikie zwierzęta przyzwyczajają się do miejsc, gdzie są dokarmiane. W ten sposób odzwyczajają się od polowania i szukania pokarmu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.