Bogaci przetrwają kolejną wojnę w luksusie. Coraz więcej zamówień na bunkry
Bunkier to nie tylko betonowe ściany i ochrona przed nalotem. Ci, których majątki opiewają na miliony dolarów, mogą sobie pozwolić, by nawet pod ziemią czuć splendor. Przetrwanie apokalipsy w takich warunkach to wydatek rzędu nawet do 5 mln dolarów za samo wyposażenie. Nie licząc kosztu wybudowania samego bunkru. Zobaczcie ofertę dla krezusów.
Wyposażenie odpowiada każdym potrzebom
Firma Atlas Survival Shelters twierdzi, że w ostatnim czasie zapotrzebowanie na luksusowe bunkry wzrosło nawet 20-krotnie. Jej przedstawiciele informują, że w kolejnych 12 miesiącach zrealizują ok. 1000 zamówień (głównie w Japonii, Korei Południowej i USA). Ta sama firma podaje, że w 2016 r. miała jedynie 50 zamówień od najbogatszych.
Luksus godny swojej ceny?
W bunkrach nie odczuwa się nawet głębokości, która sięga czasem do kilkunastu metrów pod ziemią. Wszystko za sprawą odpowiedniej wentylacji, a nawet wyświetlaczy imitujących otoczenie. Amerykański producent tego typu budowli nie podaje szczegółów dotyczących swoich klientów i zamówień, zasłaniając się ich bezpieczeństwem, ale twierdzi, że rosnące zainteresowanie to wynik napięcia na linii USA-Korea Północna i zagrożenia wybuchem wojny nuklearnej.
Coraz więcej takich projektów
Na świecie luksusowe bunkry opojawiają się w coraz większych ilościach. Firma Vivos wybudowała w Południowej Dakocie w USA całe podziemne miasteczko, mogące pomieścić do 5 tys. mieszkańców. Nie zabraknie tam miniaturowej sali kinowej, szpitala czy biblioteki.
Niebotyczne koszty
Firma Vivos rozpoczęła podobną inicjatywę również w Europie. W nieznanej lokalizacji w Niemczechpowstać ma kolosalny bunkier, w którym przez kilka tygodni będzie można przetrwać wojnę nuklearną Koszt takiej inwestycji to ok. 800 mln dolarów - donosi "Express".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.