Ferrari stało w szopie przez 37 lat. Jest warte krocie

Obraz
Źródło zdjęć: © RM Sotheby's

/ 11Ogromne pieniądze

Obraz
© RM Sotheby's

Niedługo na aukcję organizowaną przez RM Sotheby's trafi Ferrari 365 GTB/4 Daytona Berlinetta, które przez 37 lat stało w zwykłej szopie. Eksperci szacują, że auto jest warte co najmniej 1,4 mln euro czyli ok. 6 mln zł. Na pierwszy rzut oka samochód wygląda słabo, ale jest tu jeden szczegół, który bardzo mocno podnosi cenę.

/ 11Jedyne takie

Obraz
© RM Sotheby's

Ferrari Daytona GTB powstało w liczbie ponad 1200 sztuk. Ten egzemplarz jest jednak wyjątkowy z tego względu, że jego karoserę wykonano z aluminium. Takich aut powstało tylko pięć sztuk. Cztery to samochody, które ścigały się w wyścigu "24 Hours of Daytona". W wersji drogowej zbudowano tylko jedno takie Ferrari i właśnie ono trafiło teraz na sprzedaż.

/ 11Kilku właścicieli

Obraz
© RM Sotheby's

Tę Daytonę wyprodukowano w 1969 roku. Wtedy kupił ją Luciano Conti - bliski przyjaciel Enzo Ferrariego, założyciela marki. Potem samochód miał we Włoszech jeszcze dwóch właścicieli. W 1971 roku wyeksportowano go do Japonii. Tam też było trzech właścicieli.

/ 11Trudny temat

Obraz
© RM Sotheby's

Ostatni właściciel Makoto Takai schował Ferrari na prawie 40 lat. Najwięksi kolekcjonerzy słyszeli o tym egzemplarzu i wielokrotnie próbowali go odkupić. Mimo licznych propozycji właściciel był nieugięty. Kulisy tego jak teraz udało się przekonać pana Takaiego, nie są znane.

/ 11Niezbyt dużo jeździł

Obraz
© RM Sotheby's

Przebieg samochodu to zaledwie 36390 km. Trudno jednak spodziewać się większego, skoro Ferrari zdecydowaną większość swojego istnienia stało zaparkowane i zbierało kurz.

/ 11Bardzo dobry stan

Obraz
© RM Sotheby's

Samochód przed wystawieniem na sprzedaż dokładnie obejrzał znawca Ferrari Marcel Massini. Mimo tego, że na pierwszy rzut oka jego stan wygląda na opłakany, w rzeczywistości podobno jest naprawdę dobry. Co niezwykle ważne auto jest w pełni oryginalne i kompletne. Ma nawet fabryczne koło zapasowe, którego nikt nigdy nie użył. Zgadzają się też wszystkie numery nadwozia, silnika i skrzyni biegów.

/ 11Walizka narzędzi

Obraz
© RM Sotheby's

To zdjęcie dobrze pokazuje, że temu Ferrari nic nie brakuje z wyposażenia. Jest nawet oryginalny lewarek. On też nie wygląda na zbyt często używany.

/ 11Nie tak łatwo

Obraz
© RM Sotheby's

Wyciągnięcie samochodu nie było łatwe. O odpaleniu silnika nie było mowy. Taka próba mogłaby go nieodwracalnie uszkodzić. Dlatego też trzeba było wstawić Daytonę na specjalne wózki i wyciągnąć z tej niezbyt solidnej szopy.

/ 11Bez detailingu

Obraz
© RM Sotheby's

Samochód trafi na sprzedaż w takim stanie, w jakim go znaleziono. Dom aukcyjny RM Sotheby's, który organizuje licytację, nie ma zamiaru go czyścić. To niecodzienne zadanie zostawia przyszłemu właścicielowi.

10 / 11Cena szybko pójdzie do góry

Obraz
© RM Sotheby's

Można być właściwie pewnym, że walka o ten egzemplarz będzie naprawdę zacięta. Bardzo rzadko można bowiem kupić tak wyjątkowe, stare Ferrari. Ciekawe czy przyszły właściciel doprowadzi je do porządku, czy może zostawi w takim stanie?

11 / 11Idealne miejsce i czas

Obraz
© RM Sotheby's

Samochód znajdzie nowego właściciela na aukcji "Ferrari - Leggenda e passione", która odbędzie się 9 września w fabryce Ferrari w Maranello. Ta licytacja jest jedną z części świętowania 70 lat istnienia tej słynnej marki. Czy można zatem wyobrazić sobie lepszy czas i miejsce do kupienia tej Daytony?

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem