Freddie Mercury poznał Jima Huttona w klubie w 1984 roku. Zaproponował mu drinka, ale Jim nie był zainteresowany. Kilka miesięcy później natknęli się na siebie w restauracji. Dopiero znajomy Jima powiedział mu, że to Freddie Mercury. Pogadali chwilę, ale przez następnych osiemnaście miesięcy się nie widzieli. Dopiero kolejny drink był początkiem ich wspólnego życia.
Choroba
Dwa lata później zamieszkali razem. Kiedy w 1987 roku u Freddiego zdiagnozowano AIDS, zaoferował Jimowi bezpieczne wyjście ze związku mówiąc, że zrozumie i nie będzie miał mu za złe, jeśli będzie chciał odejść. Odpowiedź Jima brzmiała: "Kocham cię Freddie i nigdzie się nie wybieram".
Cudowne lata
Razem spędzili sześć lat. Wtedy Freddie starał się trzymać swój związek z dala od błysków fleszy, ale zdjęcia pary, które pojawiły się w internecie, pokazują jak bardzo legendarny muzyk był szczęśliwy.
Do końca
Hutton był fryzjerem z Irlandii. Tak jak obiecał, nie zostawił muzyka i był z nim aż do jego śmierci w 1991 roku. Opiekował się nim przez cały czas jego choroby.
Przygody
Wspólne lata spędzili, ciesząc się życiem. W tym czasie poznali m.in. Mineko Iwasaki, najsłynniejszą gejszę Japonii. To na podstawie jej życia powstała powieść "Wyznania gejszy", zekranizowana w 2005 roku.
Po śmierci
Hutton był jednym ze spadkobierców Freddiego. Dostał 500 tys. funtów i kawałek ziemi. Jim wrócił jednak do rodzinnej Irlandii, gdzie m.in. napisał książkę opisującą ich wspólne życie.
Radość
Na zdjęciach widać, że nie tylko byli do siebie całkiem podobni, ale też... golili się w tym samym momencie. Albo mają takie same wąsy, albo są ogoleni.
W domowym zaciszu
Freddie bez wąsów, w domowym ubraniu, uśmiechnięty - jest to dosyć nietypowy, ale miły dla oka widok.
Zabił go nowotwór
Hutton zmarł w 2010 roku na raka płuc. Jego pogrzeb odbył się w dniu jego 61. urodzin, 4 stycznia 2010 roku, w Bennekerry w Irlandii.