Łodzianie szczególnie upodobali sobie Zgierz. Zapytani o to liczące niespełna 58 tys. mieszkańców miasto, odpowiedzą, że to prawie zagranica, a dostać się tam można jedynie dyliżansem. Zgierz uważa się również za sypialnię Łodzi, a wiele osób sądzi, że powinien stać się jedną z jej dzielnic.
Niedoinformowani powinni również wiedzieć, że Zgierz jest miastem jeża, o którego przygodach pisała Wanda Chotomska. Zanim jednak na zgierskiej starówce stanął jego mosiężny pomnik, "musiało" spłonąć kilka wiklinowych podobizn jeża.
W co według ulubionego żartu łodzian bawią się dzieci w Zgierzu? Otóż bawią się w miasto.
Sosnowiec
Ślazacy zapytani o niechęć do Sosnowca, odpowiadają, że w dużej mierze to kwestia historyczna. Dla nich to miasto należące do Zagłębia, nie do Śląska. Ponadto uważają je za siedlisko wszelkiej patologii. Zapytani, co leci w soswieckim kinie, najprawdopodobniej odpowiedzą, że tynk z sufitu.
Radom
Miasto stało się nawet inspiracją do stworzenia nowego powidzenia:
Brałbym cię jak chytra baba z Radomia Trzy Cytryny.
Konieć świata za Warszawą
Trzeba jednak zauważyć, że sami warszawiacy również nie cieszą się sympatią mieszkańców innych miast. Uchodzą za zarozumialców przekonanych o własnej wyższości i cwaniaków walczących o zwycięstwo w wyścigu szczurów. W końcu piosenka "Nie masz cwaniaka nad warszawiaka" nie mogła powstać przypadkiem.
Trójmiasto
Z kolei gdynianie zarzucają mieszkańcom Gdańska, że są potomkami Kresowian przywiezionych z wiosek pod Lwowen, a ich ojczyste miasto nie jest polskie.
Po co jest Sopot? Żeby w Gdyni Gdańskiem nie śmierdziało - te jeden z ulubionych żartów mieszkańców Gdyni.
Kielce
Dlaczego przy wjeździe do Kielc musi być tablica "miasto"? Bo trudno rozróżnić pola uprawne z burakami od granic miasta.
Przynajemy, dość złośliwe.
Białystok
O Białymstoku złośliwie mówi się również, że jest ojczyzną białych niedźwiedzi i muzyki kameralno-biesiadnej. Stolica województwa podlaskiego słynie ponoć także z wyjątkowo ksenofobicznego i rasistowskiego nastawienia mniej owłosionej części mieszkańców. Ponieważ jednak w mieście działa tylko jeden klub piłkarski, ponoć pseudokibice Jagielloni założyli kilka konkurencyjnych ugrupowań, by mieć z kim się spotykać na ustawkach.
Zielona Góra
Zielona Góra jest podobno miastem lubiących zaglądać do kieliszka, a plany budowy torowisk tramwajowych spełzły na niczym, ponieważ mieszkańcy wykradli wszystkie szyny z magazynu Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Suwałki
Plotki mówią, że chłopcy z Suwałk muszą zdobyć skórę białego niedźwiedzia, by zyskać względy wybranki, a bociany startują tam pionowo.
Co trzeba zrobić, by w wypić zimne piwo w Suwałkach? Otóż trzeba włożyć je do mikrofalówki.
Wąchock
Zapewniamy jednak, że to liczące nieco ponad 2800 mieszkańców miasteczko w województwie świętokrzyskim nie tylko naprawdę istnieje, ale ma również sporo wartościowych zabytków. Jak jednak przystało na miasto absurdów, niektóre z nich zostały dość "niefortunnie odnowione".
A dlaczego w Wąchocku zdjęli światła że skrzyżowań? Bo sołtys robi dyskotekę...