Taka przyjaźń nie zdarza się codziennie
Simon trafił do ośrodka w lutym tego roku po tym, jak zaplątał się pnącze winorośli i na skutek obrażeń stracił część tylnej nogi. Podczas rekonwalescencji poznał Leonarda uratowanego z zoo w Bangkoku – czytamy na Facebooku WFFT.
2/6
Są nierozłączni
0
0
3/6
Wszyscy im kibicują
0
0
4/6
Wdzięk nie do odparcia
0
0
5/6
Szkoda, że tak się wlecze
0
0
6/6
Niedola łączy
0
0
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Wybrane dla Ciebie
Przejdź na