Te hity filmowe mogły wyglądać zupełnie inaczej. Zobacz, kto odrzucił kultową rolę
Filmowy "Iron Man" ma dla nas twarz Roberta Downey'a Jr. Zanim zdecydowano się zatrudnić aktora "po przejściach" znanego m.in. z roli w "Urodzonych mordercach" rozważano, aby w superbohatera wcielił się Tom Cruise albo Nicolas Cage.
Ryan Gosling nie chciał być Christianem Greyem
Robert Pattinson i Ryan Gosling byli głównymi kandydatami do roli w filmie "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Pierwszego odrzucił reżyser, a drugi sam nie był zainteresowany. W kinowym hicie zagrał w końcu Jamie Dornan.
Will Smith nie został Neo
Twórcy "Matrixa" chcieli, żeby Neo zagrał Will Smith. Aktor jednak nie miał na to czasu. Rozważano również Ewana McGregora, Leonardo DiCaprio i Toma Cruise’a. Jako Neo pojawił się jednak Keanu Reeves. I chyba nikt nie żałuje.
Arnold jako John McClane?
Zamiast Bruce’a Willisa pierwszym wyborem producentów "Szklanej Pułapki" był Arnold Schwarzenegger. Potężnie zbudowany aktor odrzucił jednak rolę ponieważ czarnymi charakterami byli terroryści z niemieckim akcentem. Sehr gut!
To McConaughey miał utonąć w finale "Titanica"
Matthew McConaughey odrzucił główną męską rolę w "Titanicu", i to aż dwukrotnie. Ponoć to fabuła filmu nie zrobiła na gwiazdorze wrażenia. Drugim Wyborem Jamesa Camerona był Leonardo DiCaprio, który rolą Jacka potwierdził swoje miejsce wśród hollywoodzkich gwiazd.
Jackman nie chciał być pijanym piratem
Rola Jacka Sparrowa w "Piratach z Karaibów" została specjalnie napisana dla Hugh Jackmana. Wycofano się jednak z tego pomysłu, bo w 2002 roku dostrzeżono, że aktor jest mało znany poza Australią. Ostatecznie padło na Johnny'ego Deppa.
Mel Gibson nie został człowiekiem-nietoperzem
Mel Gibson w 1989 roku mógł zostać "Batmanem". Uznał jednak, że film nie będzie popularny i jego miejsce zajął Michael Keaton.
Dustin Hoffman w rodzinie Corleone
Dustin Hoffman nie chciał grać gangstera i odrzucił rolę Michaela Corleone w "Ojcu Chrzestnym". Z Alem Pacino producenci podpisali umowę dopiero na trzy tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć.
U Tarantino mógł zagrać Will Smith
Will Smith początkowo przyjął rolę w "Django". Chciał jednak, aby scenarzyści zmienili nieco fabułę. Po ich odmowie zrezygnował z udziału w filmie. U Tarantino wystąpił ostatecznie Jamie Foxx.
Schwarzenegger miał walczyć z mutantami
"Jestem legendą" miało pojawić się na ekranach kin już w latach 90. Wówczas rolę proponowano Arnoldowi Schwarzeneggerowi. Ostatecznie projekt zawieszono do kolejnej dekady. Gdy do niego powrócono, zamiast Arnolda wystąpił Will Smith.
Michelle Pfeiffer mogła być "Pretty Woman"
Michelle Pfeiffer miała zagrać główną kobiecą rolę w "Pretty Woman", ale aktorce nie spodobała się jednak fabuła filmu. Całe szczęście dla Julii Roberts.
Al Pacino w "Pretty Woman"
W "Pretty Woman" Julia Roberts zaczęła już nawet ćwiczyć rolę z Alem Pacino. Ostatecznie, w biznesmena zakochanego w prostytutce wcielił się Richard Gere.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.