Pokazują skalę zniszczeń
Trzęsienie ziemi zaskoczyło mieszkańców japońskiej wyspy Hokkaido w środku nocy. Wstrząsy o sile 6,7 stopnia w skali Richtera zabiły przynajmniej 8 osób - informuje ABC News.
Ponad 40 osób uznaje się za zaginione
Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się na wschód od miasta Tomakomai. Eksperci japońskiej Agencji Meteorologicznej zlokalizowali je na głębokości 40 kilometrów.
Bez prądu zostało niemal 3 mln domów
Wszystko przez zniszczenia w elektrowni Tomato Atsuma, która dostarcza energię połowie mieszkańców wyspy. Sytuacja jest poważna, a przywrócenie zasilania może potrwać nawet tydzień.
Ratownicy używali małych koparek i łopat
Przesiewali nimi tony ziemi, skał i gruzów w nadziei znalezienia ocalałych w Atsuma. Na domy mieszkańców miasta zawaliły się strome zbocza, miażdżąc budynki i pozostawiając dziesiątki wyżłobień we wzgórzach.
Część wyspy jest zupełnie sparaliżowana
Lotniska i wiele dróg na wyspie zostało zamkniętych. Pociągi również nie kursują z powodu awarii zasilania. Władze Japonii wysłały na pomoc 25 tysięcy żołnierzy.
Ostatnie tygodnie były dla Japonii wyjątkowo trudne
Trzęsienie uderzyło zaraz po potężnym tajfunie. Ulewne deszcze spowodowały powodze w Hiroszimie, a wszystkim te kataklizmy przeplatały się z śmiertelnie groźnym upałem w całym kraju.
