Uwaga na niektóre zabawki. Są niebezpieczne
Gdy dziecko chce jakąś zabawkę, trudno mu odmówić. Okazuje się, że czasem powinniśmy i to ze względu na samą zabawkę, a nie dziecko. Oto przykłady najniebezpieczniejszych zabawek, jakie można spotkać na polskim rynku.
Dmuchane koło
Zarówno koło gumowe, jak i dmuchane "skrzydełka", w które dziecko wkłada ręce są śmiertelnie niebezpieczne. Dziecko czuje się w nich pewnie i często wypływa na głębokie wody. Było jednak wiele przypadków, kiedy dziecko wysunęło się z koła, a historia zakończyła się tragicznie. Oprócz tego, guma, z której są wykonane może powodować reakcje alergiczne.
Zdalnie sterowany helikopter
Duże śmigłowce są przeznaczone dla nastolatków, a nie dla dzieci. W przypadku większych modeli, śmigła kręcą się tak szybko, że małe dziecko może sobie nim zrobić krzywdę. Znane są przypadki uszkodzeń oczu u dzieci, które bawiły się takimi zdalnie sterowanymi śmigłowcami.
Zabawki z niezabezpieczonymi bateriami
To ryzyko szczególnie dla mniejszych dzieci. Te na potęgę połykają płaskie baterie. Wybierajcie tylko takie zabawki, gdzie przestrzeń na baterie jest zabezpieczona śrubkami.
Pistolety na wodę
Chodzi o modele, których zasięg dochodzi do kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu metrów. Strzału z bliskiej odległości w oko, może się to zakończyć uszkodzeniem, a nawet utratą tego narządu.
Balony
Małym dzieciom zdarza się gryźć balony. W momencie gdy pękają, dziecko potrafi wciągnąć fragment gumy. Bywały przypadki zakrztuszenia się wśród kilkuletnich dzieci.
Fidget spinner
Szczególnie te gorszej jakości spinnery mają tendencję do gubienia metalowych łożysk. Tutaj zasada podobna jak z baterią. 3-letnia dziecko nie odpuści okazji do spróbowania go.
"Klik klak"
Zabawka miała wiele nazw i teraz spotyka sie ją rzadziej niż kiedyś. Chodzi o dwie dość ciężkie kulki na sznurku. Niestety te gorszej jakości miały w zwyczaju spadać z supła. W efekcie wiele dzieci kończyło z siniakami oraz wybitymi zębami, albo u siebie albo u kolegi, który akurat stał obok.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.