Katastrofy nie da się uniknąć. Jeśli globalne ocieplenie będzie postępować, już w ciągu najbliższych dziesięcioleci średnia temperatura wód na świecie podniesie się o 2,8 st. Celsjusza. Naukowcy z Uniwersytetu Północnej Karoliny i Instytutu Technologii na Florydzie biją na alarm.
Ocieplanie na tak wielką skalę sprawi, że wyginie prawie 100 proc. morskiego życia na całym świecie - komentuje John Bruno, przewodniczący zespołu odpowiedzialnego za raport.
Raport pokazał także porażkę działań, które prowadzone są od wielu lat na globalną skalę. Chodzi o stworzenie dziesiątek specjalnych stref ochrony dzikich zwierząt. Zespół Johna Bruno stwierdził jednoznacznie, że to strata pieniędzy, która nie przyniosła żadnych efektów. Żadna z populacji uznanych za zagrożone globalnym ociepleniem nie powiększyła się w związku z tymi działaniami.
Gwałtowność tych zmian najlepiej widać na biegunach. Ale jeśli pingwiny i niedźwiedzie polarne zaczną z nich znikać, to podobny proces zaobserwujemy również w innych rejonach oceanów - dodał Richard Aronson, jeden z twórców raportu.
Naukowcy widzą rozwiązanie, ale póki co nie widzą możliwości wprowadzenia go w życie. Według Bruno i Aronsona, nadzieją dla dzikich, morskich zwierząt byłaby rezygnacja z wykorzystywania paliw kopalnych na tak wielką skalę, jak obecnie i przerzucenie się na bardziej ekologiczne źródła energii - informuje Reuters.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.