Wojna NATO z Rosją to jeden z najczarniejszych scenariuszy, który może się spełnić w ciągu najbliższych lat. Nie tylko eksperci, ale również politycy zaczęli wskazywać na taką możliwość, dlatego Polska oraz inne kraje bałtyckie już zbroją się po zęby. Również Niemcy przygotowują się na ewentualny konflikt z Moskwą. Stworzyli plan na wypadek ataku Rosji w 2029 roku.
Czytaj również: Generał ostrzega przed III wojną światową. Wskazał trzy kraje
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja zaatakuje NATO? Niemcy mają plan
Według Carstena Breuera, generalnego inspektora Bundeswehry, Rosja może mieć nawet 1,5 mln żołnierzy do 2029 roku. Wskazał, że to więcej niż mają wszystkie kraje Unii Europejskiej, dlatego też konieczny jest plan obrony w razie inwazji.
Breuer uważa, że Niemcy stałyby się logistycznym centrum Europy, bowiem musiałyby przerzucać wojsko i sprzęt na Wschód. Potencjalny atak Putina rozpocząłby się bowiem w państwach bałtyckich lub w Polsce. Breuer jest bowiem przekonany, że "na Ukrainie Rosja się nie zatrzyma".
Niemieckie dzienniki "Bild" i "Spiegel" poinformowały, że Niemcy mają plan na wypadek uderzenia Moskwy. To pierwszy taki dokument od 30 lat. Ma on kilkaset stron. Plan zakłada, że w przypadku ofensywy Rosji przez Niemcy przejdzie 800 tys. żołnierzy NATO i około 200 tys. sztuk broni.
Do transportu ma posłużyć autostrada A2 biegnąca od Oberhausen w zachodniej części kraju do obwodnicy Berlina. Bundeswehra szykuje jednak alternatywną drogę, gdyby A2 została zniszczona.
Wojsko niemieckie miałoby również skupić się na zorganizowaniu zaplecza - paliwa, żywności i leków. Prawdopodobnie wprowadzenie planu w życie wiązałoby się z zablokowaniem transportu cywilnego w ważnych niemieckich regionach.
Nasz zachodni sąsiad na własnej skórze odczuwa, jak Rosja może próbować wpływać na sytuację w kraju. Służby rosyjskie miały planować atak na szefa koncernu zbrojeniowego Rheinmetall Armina Pappergera. Mężczyzna ma obecnie przydzieloną ochronę. To tylko pokazuje, jak Kreml jest zdeterminowany, by siać terror także poza granicami Ukrainy.
Czytaj także: Grożą Polsce wojną nuklearną. "Znikną w 15 minut"