Kulisy dramatycznych wydarzeń przedstawiła telewizja NBC Philadeplhia. 26 marca około godziny 11:30 policja została wezwana do jednego z domów w dzielnicy Strawberry Mansion. Mundurowi otrzymali zgłoszenie dotyczące postrzelenia dziecka z broni palnej.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia policjanci i ratownicy medyczni znaleźli 12-latka z raną postrzałową. Chłopiec został niezwłocznie umieszczony w ambulansie i przetransportowany do szpitala. Na szczęście przeżył postrzał z broni palnej. Lekarze przekazali amerykańskim mediom, że jego stan jest obecnie stabilny
Wiadomo, jak doszło do postrzału 12-latka. Dramatyczne zdarzenie nie miało związku z żadną formą napaści, czy zamachu. Policjanci ustalili, że chłopiec został przez przypadek postrzelony przez swojego 10-letniego brata. Zapewne dzieci nie miały pojęcia, że pistolet jest naładowany i naprawdę wystrzeli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdarzenie z Filadelfii rodzi wiele pytań. Głównym winowajcą są rodzice chłopców, którzy pozostawili broń palną bez opieki w ich pobliżu. Incydent mógł mieć tragiczne konsekwencje dla postrzelonego chłopca. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że uda mu się wrócić do zdrowia.
Łatwy dostęp do broni w USA to problem, na który zwraca uwagę coraz więcej Amerykanów. W posiadanie pistoletu może wejść każda pełnoletnia osoba. Przed zakupem nie przechodzi żadnej weryfikacji, ani badań psychologicznych
Efektem łagodnego prawa w USA są strzelaniny, do których regularnie dochodzi w tamtejszych szkołach. Kraj jest bezkonkurencyjnym liderem jeżeli chodzi o ilość masakr w placówkach oświaty na całym świecie.