Do zdarzenia doszło we wtorek, 5 lipca br. przed południem w Tarnowie. Do dyżurnego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła informacja od 10-letniego chłopca, który poinformował, że jego 12-letnia siostra zadławiła się ciastkiem podczas jedzenia. 10-letni Szymon był przerażony.
Chłopiec przekazał, że nastolatka dziwnie się zachowuje i nie można się z nią porozumieć. Na miejsce natychmiast został wysłany Zespół Ratownictwa Medycznego, a dyżurny tarnowskiej komendy skierował na miejsce patrol policji.
Zespół medyczny zastał dziewczynę przytomną, oddychającą. Ratownicy podjęli jednak decyzję o przetransportowaniu jej do tarnowskiego szpitala na przeprowadzenie kolejnych badań - relacjonuje rzecznik policji w Tarnowie.
Postawa godna pochwały!
Patrol policji przeprowadził rozmowę z 10-letnim Szymonem, który opowiedział co się wydarzyło. Zareagował prawidłowo, widząc zagrożenie wykręcił numer alarmowy 112, wykonywał polecenia dyżurującego ratownika i czekał na przybycie służ ratunkowych. W tym momencie do domu wróciła matka dzieci, której policjanci przekazali niezbędne informacje o tym, co się wydarzyło. Kobieta natychmiast udała się do szpitala, do którego trafiła jej córka.
W tym przypadku wszystko skończyło się szczęśliwie, ponieważ zachowanie 10-letniego Szymona było prawidłowe. Jego przytomność, opanowanie i prawidłowa reakcja zasługują na pochwałę - podkreśla policja.
Podstawową zasadą pierwszej pomocy w przypadku zakrztuszenia się jest zachowanie spokoju i natychmiastowe wezwanie pogotowia. Numer telefonu to 999 lub 112.
Czytaj także: Ma zaledwie 2-latka. Już należy do Mensy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.