Seamus Murphy rozpoczął nietypowe wyzwanie. Australijczyk założył konto na TikToku, na którym codziennie zamieszcza bardzo podobne filmiki. Mężczyzna od ponad 40 dni je na nich jedzenie z zestawu kupionego w jednej z restauracji typu fast food, KFC. Chce to powtarzać przez 100 dni i sprawdzić, jak niezdrowa dieta wpłynie na jego organizm.
Czytaj też: Ksiądz zgwałcił 17-latkę. Sąd wydał wyrok
Wyzwanie dobrze obrazuje garść statystyk. Kupowany w KFC zestaw składa się z burgera, frytek, sosu i napoju gazowanego. Wartość energetyczna posiłku wynosi połowę dawki kalorii, którą powinien przyjąć codziennie każdy dorosły mężczyzna. Niekiedy Murphy wzbogaca swój posiłek o bekon, dodatkowy ser lub zwiększa jego rozmiar. Przez 100 dni spożyje aż 116 tysięcy kilokalorii. 19 dnia mężczyzna przyznał, że przytył kilogram.
Wyzwanie nie należy do najtańszych. Kupowany codziennie zestaw kosztuje w Australii około 11,45 australijskich dolarów, czyli około 31 złotych. Łatwo policzyć, że przez 100 dni suma wyniesie 3100 złotych. Jeżeli ktoś chce sponsorować Murphy'ego otrzyma od niego pozdrowienia na jednym z filmików.
Australijczyk kontynuuje wyzwanie i wykorzystuje popularność w dobry sposób. Jego konto na TikToku się rozrasta. Ma już ponad 7 tysięcy obserwujących, a jego filmy polubiło niespełna 150 tysięcy ludzi. Świadomy swoich zasięgów, zachęca obserwatorów do sprawdzania samopoczucia ich bliskich. Dodatkowo postanowił przekazać wszystkie przelane mu pieniądze na rzecz Black Dog Institute. Jest to jedyny medyczny instytut badawczy w Australii zajmujący się badaniami nad zdrowiem psychicznym.
Nie chcę, żeby ludzie wysyłali mi pieniądze na posiłki, kiedy są ludzie, którzy potrzebują ich na jedzenie bardziej niż ja - mówi Murphy.