Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

11-latek zgłosił się do wojska. Chciał bronić Ukrainy

W Boryspolu w obwodzie kijowskim miała miejsce poruszająca historia. 11-latek przyszedł nocą do wojska, bo chciał bronić Ukrainy przed rosyjskimi najeźdźcami.

11-latek zgłosił się do wojska. Chciał bronić Ukrainy
11-latek zgłosił się do wojska

Poruszającą historię opisał w mediach społecznościowych żołnierz Oleksij Kowtun. Przekazał, że w nocy do wojska w Boryspolu zgłosił się 11-latek, który chciał walczyć za Ukrainę.

W nocy przyszedł do nas 11-latek. Przybył o godzinie policyjnej. Sam. Pieszo. Do wojska… Przybył na pomoc wojsku… Przybył walczyć! Chroń rodzinę, ziemię, miasto! Oto on jest bohaterem! - napisał Kowtun.

11-latek z Ukrainy wykazał się niesamowitą odwagą

Maxim został formalnie wpisany jako wolontariusz. Podkreślono jednak, że będzie mógł rozpocząć służbę, gdy tylko osiągnie pełnoletność.

Żołnierze pokazali chłopcu jak funkcjonuje wojsko i jak wygląda prawdziwy karabin maszynowy. Później po dzielnego 11-latka przyszła jego matka.

Gdy to wszystko się skończy, na pewno przyjdziemy do naszego małego obrońcy z wielkim sercem. Dziękuję Maxim! - podsumował Oleksij Kowtun.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Zobacz także: Mieszane reakcje po przemówieniu Zełenskiego w Bundestagu. "Ich to przerasta"

Autor: NB
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Brytyjscy eksperci ostrzegają. Ostrzegają przed 24 infekcjami
Nie chciał dać pieniędzy. Wstrząsające sceny w Nowym Targu
Wizyta króla Karola i królowej Kamili w Watykanie odwołana. Jest komunikat
Zdecydowali się na zablokowanie Facebooka. Podali powody
Pilny apel policji. Szukają zaginionej Anity Hurbańczuk
Sprzedali zatrutą galaretę. Oto co grozi małżonkom
Rosyjskie drony zaatakowały. Mikołajów i Krzywy Róg pod ostrzałem
Kiedy siać koper? Nie zrób tego za wcześnie
Przygotowania do pochówku papieża? "Watykan ma swoje procedury"
Kontrole abonamentu RTV. Wiadomo w jakich godzinach pukają do drzwi
Zaginięcie Beaty Klimek. Policja przed domem Jana Klimka
Pożary w Japonii. Ponad 600 hektarów w ogniu
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić