Poruszającą historię opisał w mediach społecznościowych żołnierz Oleksij Kowtun. Przekazał, że w nocy do wojska w Boryspolu zgłosił się 11-latek, który chciał walczyć za Ukrainę.
W nocy przyszedł do nas 11-latek. Przybył o godzinie policyjnej. Sam. Pieszo. Do wojska… Przybył na pomoc wojsku… Przybył walczyć! Chroń rodzinę, ziemię, miasto! Oto on jest bohaterem! - napisał Kowtun.
11-latek z Ukrainy wykazał się niesamowitą odwagą
Maxim został formalnie wpisany jako wolontariusz. Podkreślono jednak, że będzie mógł rozpocząć służbę, gdy tylko osiągnie pełnoletność.
Żołnierze pokazali chłopcu jak funkcjonuje wojsko i jak wygląda prawdziwy karabin maszynowy. Później po dzielnego 11-latka przyszła jego matka.
Gdy to wszystko się skończy, na pewno przyjdziemy do naszego małego obrońcy z wielkim sercem. Dziękuję Maxim! - podsumował Oleksij Kowtun.
Zobacz także: Mieszane reakcje po przemówieniu Zełenskiego w Bundestagu. "Ich to przerasta"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.