Do tragedii doszło w poniedziałek 17 lipca po godzinie 16. Dramat rozegrał się na oczach plażowiczów, przy wejściu nr 15 na plażę w Świnoujściu (woj. zachodniopomorskie).
Czytaj więcej: Polski kompozytor odpowie za pedofilię. Jest akt oskarżenia
Kuba odwiedził 14-letniego kolegę, który pracował przy obwoźnej frytkownicy. Pech chciał, że tego dnia dość mocno wiało. Urządzenie nagle się zachwiało i z impetem się wywróciło wprost na siedzącego nieopodal 13-latka. Rozgrzana frytura dotkliwie poparzyła dziecko.
Świadkowie natychmiast wezwali pomoc. Kubę przetransportowano helikopterem do szpitala. Rodzina założyła zbiórkę pieniędzy na leczenie, gdzie poinformowała, że chłopiec ma poparzone ponad 30 procent ciała. Są to części głowy, pleców i klatki piersiowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe informacje o stanie zdrowia Kuby. 13-latek poparzony przez olej
Teraz z krewną Kuby rozmawiał dziennik "Fakt". Kobieta przekazała najświeższe wiadomości w sprawie stanu chłopca. Te napawają optymizmem.
Kuba już na szczęście został przeniesiony z intensywnej terapii na normalną salę, a jego stan, jak informują nas lekarze, jest stabilny. Nie ma zagrożenia życia - mówiła dla tabloidu pani Katarzyna, ciocia poszkodowanego 13-latka.
Dodała, że medycy zamierzają ściągnąć mu opatrunki. "To właśnie na podstawie tej i kolejnych obdukcji, opiekujący się nim lekarze podejmą decyzję, w jaki sposób będzie on dalej leczony" - wyjaśniła "Faktowi".
Podziękowała za liczne wpłaty na zbiórkę. "Te środki w późniejszym czasie posłużą do tego, żeby Kuba odzyskał pełną sprawność i żeby ten wypadek był dla niego tylko przykrym wspomnieniem" - podsumowała pani Katarzyna.
Trzymamy kciuki za Kubusia i jego szybki powrót do zdrowia. W sprawie toczy się aktualnie śledztwo. Prokuratura zbada przyczyny wypadku. Ustali, dlaczego przy wózku pracował 14-latek.
Czytaj więcej: Gorący olej poparzył mu ciało. 13-letni Kuba walczy o życie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.