5 sierpnia mija 13. rocznica śmierci Andrzeja Leppera. Jak ustalili śledczy, popełnił on samobójstwo poprzez powieszenie się. Z ich ustaleń wynika, że cierpiał on na depresję.
W kościele w miejscowości Krupy odbyła się rocznicowa msza za duszę zmarłego. Udział w niej wzięli działacze Samoobrony oraz rodzina zmarłego.
Po uroczystości wszyscy udali się na pobliski cmentarz i tam złożyli kwiaty na grobie Leppera. Na grób ojca przybył również Tomasz Lepper wraz ze swoim synem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na zdjęciach, które trafiły do sieci widać, jak wygląda obecnie grób polityka. Widać, że jego sympatycy o nim nie zapomnieli. Pomnik przyozdabiają znicze, kwiaty oraz wiązanki z biało-czerwonymi szarfami.
Sam nagrobek jest bardzo zadbany. Wykonany został w dwóch kolorach - pomnik jest brązowy, a płyta i krzyż czarne.
Na czarnej kamiennej tablicy złotymi literami zapisano lata życia Andrzeja Leppera. Obok widnieje duży portret polityka w charakterystycznej pozie, który od razu przyciąga uwagę.
Pomnik zawiera także kamienną płytę z poruszającą sentencją: "Kto Cię znał, ten Cię wspomni. Kto Cię kochał, nie zapomni...".
Rocznica śmierci Andrzeja Leppera. Rodzina domaga się zadośćuczynienia
Nikt z naszych tutaj, nie jest wstanie dorównać twojej przebiegłości, inteligencji, a także działania. Jesteśmy dumni Andrzeju, że dzisiaj mogliśmy znowu złożyć tu kwiaty. Te uroczystości będziemy powtarzać każdego roku, bo jesteś największym Polakiem. Robiłeś ogromnie dużo dla Polski i dla rolników. Będziemy działać, żeby ludzie wiedzieli, że Samoobrona dalej istnieje i działa - mówił nad grobem Andrzeja Leppera, Marek Duszyński, przewodniczący Związku Zawodowego Rolnictwa Samoobrona cytowany przez "Super Express".
Czytaj także: Beger o śmierci Leppera: Ja nie wierzę w samobójstwo
Samoobrona w poniedziałek opublikowała list otwarty do premiera Donalda Tuska, w którym domaga się interwencji wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, by ten odpowiedział na wniosek rodziny Andrzeja Leppera w sprawie przyznania jej zadośćuczynienia z Funduszu Sprawiedliwości.
Czytaj także: Syn Leppera nie kryje oburzenia. "Kamiński i Wąsik powinni przeprosić za zniszczenie mojego ojca"
- Pierwszy wniosek składaliśmy w lutym tego roku Minister [sprawiedliwości] Bodnar zwlekał z odpowiedzią do końca kwietnia i w końcu przysłał nam odmowę. W maju złożyliśmy kolejne pismo i od tamtej pory zapadła cisza. Nikt się tym nie interesuje. Pan Bodnar chyba rzucił to w kąt i o tym zapomniał - mówił w rozmowie z Onetem Tomasz Lepper.
Czytaj także: Tragedia na drodze. Nie żyje znany działacz PSL
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.