Do tragedii doszło w czwartek 9 czerwca 2022 r. wieczorem w domu 15-letniego Jakuba i jego matki w Manchesterze. Policja otrzymała wezwanie do nastolatka z ranami kłutymi i jego matki w wieku około 40 lat, która także została ranna.
15-letni Polak, po udzieleniu mu pierwszej pomocy, został przewieziony do szpitala. Niestety, jego życia nie udało się uratować. Zmarł po około godzinie. Jego mama również trafiła do szpitala, lecz jej stan był stabilny, a życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
44-letni Suleman A. został oskarżony o zabójstwo 15-letniego Jakuba z Manchesteru i usiłowanie zabójstwa jego matki. Trwa proces.
Czytaj więcej: Poszukiwania ciała Madeleine McCann. Policja ujawnia
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabił 15-latka. Trwa proces
Podczas rozprawy sąd w Manchesterze usłyszał, że Suleman A. widziany był trzy godziny przed napaścią, jak spaceruje obok domu byłej ukochanej w czapce bejsbolowej, masce na twarz i lateksowych rękawiczkach.
Z przekazanych informacji wynika, że Katarzyna B., która rozmawiała przez telefon z przyjaciółką, zorientowała się, że coś jest nie tak, gdy na podłodze w salonie zobaczyła "ruchomy, skradający się cień".
Przysięgli zostali poinformowani, że oskarżony rozpoczął atak na swoją byłą partnerkę popychając ją na sofę. W tym samym czasie kobieta miała krzyczeć imię syna. Podejrzany dźgnął ją w brzuch, a następnie ugodzony nożem w gardło został Jakub, który rzucił się na pomoc swojej matce.
Okoliczności śmierci 15-letniego Jakuba
Z słów oskarżyciela wynika, że "Katarzyna B. z salonu wczołgała się na korytarz i zobaczyła swojego syna, który stał w łazience".
Odwrócił się, by spojrzeć na matkę, a potem usiadł na podłodze. Następnie bardzo powoli się na niej położył. Widziała, że krztusi się krwią. Widziała, że miał bardzo głęboką ranę. Patrzyła, jak pluje krwią. Widziała też, jak jego skóra pobielała i stracił przytomność - mówił Alexander Leach.
Kamery uchwyciły Suleman A., zaledwie dwie minuty po tym jak opuścił dom kobiety. Mężczyzna miał twarz umazaną krwią.
Zatrzymanie Suleman A.
Suleman A. został zatrzymany dzień po zdarzeniu w hrabstwie Kent w południowo-wschodniej Anglii. Mężczyzna próbował uciec pontonem przez kanał La Manche.
Podczas zatrzymania tłumaczył policji, że poszedł do domu byłej ukochanej, aby przekonać ją, aby pozwoliła mu zobaczyć się z synem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.