Do zdarzenia doszło 28 lutego w Kirowsku w obwodzie leningradzkim w Rosji. Funkcjonariusze Gwardii Narodowej zatrzymali 16-letniego ucznia, podejrzanego o próbę podpalenia budynków wojskowych, w których odbywała się rekrutacja do armii.
16-latek próbował podpalić budynek
Według śledczych nastolatek rzucił kilkoma koktajlami Mołotowa w drzwi wojskowego biura poborowego. Jak podała w komunikacie prasowym Komisja Śledcza, nastolatek nie był w stanie "dokończyć swojego przestępczego zamiaru z powodu okoliczności od niego niezależnych".
Gwardia Narodowa przybyła na miejsce zdarzenia po tym, jak ochroniarz budynku włączył alarm. Funkcjonariusze znaleźli butelki z łatwopalną cieczą, którą sprawca oblał także ściany i drzwi wejściowe. Do pożaru jednak nie doszło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
16-latek zbiegł z miejsca zdarzenia. Znaleziono go jeszcze tego samego dnia na pobliskim przystanku komunikacji miejskiej. Śledczy sprawdzają, czy nie ma powiązania z innymi, podobnymi sprawami.
Po wybuchu wojny wielu działaczy w Rosji rozpoczęło swoją opozycyjną działalność na szerszą skalę. Podpalają wojskowe urzędy meldunkowe i poborowe, sabotują koleje oraz instytucje państwowe.
We wrześniu 2022 roku punkcie komisji poborowej w Ust-Ilimsku w obwodzie irkuckim doszło do strzelaniny. Jeden z mężczyzn strzelił do szefa komisji. Według doniesień lokalnych mediów 25-latek miał wówczas krzyknąć: "Nikt nie będzie walczył!".
W czerwcu 2022 roku w Rosji doszło do co najmniej pięciu dużych pożarów. Płonęły zakłady, w których wytwarzano sprzęt wojskowy i komisje poboru do armii. Spłonął m.in. zakład optyczny oraz punkt poboru na Krymie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.