Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

17-latek okradł sąsiadkę. Bardzo szybko tego pożałował

34

Policjanci z Łodzi uczestniczyli w bardzo nietypowej interwencji. Z komórki lokatorskiej w jednym z bloków mieszkalnych skradziono... 40 węży. Za miejscu sprawca zostawił charakterystyczny ślad.

17-latek okradł sąsiadkę. Bardzo szybko tego pożałował
Z piwnicy zniknęło 40 węży (Policja Łódzka)

Niecodzienny incydent miał miejsce 9 marca. Policjanci z komisariatu na Polesiu otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży z włamaniem do komórki lokatorskiej w jednym z budynków mieszkalnych.

Łódź. Z piwnicy zniknęło 40 węży

Pokrzywdzona kobieta zeznała, że z jej składzika zniknęły plastikowy pudła, w których znajdowały się... węże zbożowe. Właścicielka gadów wyceniła łup złodzieja na około 30 tys. zł.

Podczas czynności funkcjonariusze zauważyli, że ślady włamania nosiły też dwie inne komórki. W jednym z pomieszczeń piwnicznych mundurowi natknęli się na skradzione pudła z wężami. Brakowało w nich jednak czterech gadów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szarżowanie na drodze będzie go słono kosztowało. Policja pokazała nagranie

Złodziej zostawił specyficzny ślad

W pewnym momencie do piwnicy zszedł młody chłopak, który był wyraźnie zaskoczony obecnością policjantów. Dziwne zachowanie nastolatka zwróciło uwagę mundurowych.

Zaskoczony i wyraźnie zdenerwowany usiłował szybko się oddalić, co skutecznie uniemożliwili mu policjanci. Zapytany, w jakim celu tu przyszedł nie potrafił logicznie odpowiedzieć na to pytanie - przekazała z komunikacie Katarzyna Zdanowska z łódzkiej policji.

17-latek nie wiedział, że na miejscu zdarzenia zostawił swoją "wizytówkę" - odcisk buta. Ze względu na podejrzane zachowanie chłopaka stróże prawa postanowili porównać znaleziony w piwnicy ślad z podeszwą nastolatka.

Przeczucie ich nie myliło - ślady idealnie pokryły się z obuwiem młodego mężczyzny. 17-latek w końcu przyznał, że włamał się do trzech składzików, ukradł pudła z wężami i schował w jednym z pomieszczeń. Jak zeznał, planował je później sprzedać.

Po sprawdzeniu bazy danych wyszło na jaw, że chłopak był poszukiwany w celu doprowadzenia do placówki opiekuńczej. 17-latek usłyszał już zarzuty. W najgorszym wypadku może trafić do więzienia nawet na 10 lat.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić