O bulwersującym zdarzeniu w HMP Bronzefield pisze polsatnews.pl. Okazuje się, że rodząca 18-latka dwukrotnie użyła dzwonka, by wezwać pomoc, ale nikt do niej nie przyszedł.
Ból związany z porodem sprawił, że dziewczyna zemdlała. Gdy się ocknęła, nowo narodzona dziewczynka nie żyła.
Media relacjonują, że kobieta przegryzła pępowinę. Patolog nie mógł stwierdzić, czy dziecko urodziło się martwe, czy może zmarło krótko po porodzie.
"Urodziła bez pomocy medycznej"
To zdarzenie miało miejsce w 2019 roku, ale dopiero teraz zrobiło się o nim głośno. W trakcie wyjaśniania sprawy okazało się, że pracownicy więzienia nie wiedzieli o terminie porodu 18-latki. Nie posiadali też jej dokumentacji medycznej.
Pani A. urodziła sama w swojej celi w nocy bez pomocy medycznej – mówiła Sue McAllister, brytyjska rzecznik ds. więziennictwa, cytowana przez polsatnews.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.