O sprawie informuje lubuska policja. Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w czwartek, 5 października 2023 roku po godzinie 15:00. Wówczas do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonili przerażeni opiekunowie 2-letniego chłopca.
Czytaj więcej: Narkotyki w żłobku. Nie żyje roczne dziecko
Zrozpaczeni przekazali, że dziecko bawiło się na podwórku. Jeździło na zabawkowym traktorku. Niestety, korzystając z chwilowej nieuwagi dorosłych, przepadło bez śladu. Poszukiwania 2-latka, jakie przez chwilę samodzielnie prowadzili opiekunowie, nie przyniosły żadnego rezultatu.
2-latek jeździł traktorkiem. Nagle przepadł bez śladu
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano patrole policyjne. Ruszyli tam też mundurowi ze służby kryminalnej. W sumie do akcji poszukiwawczej chłopczyka szykowało się kilkadziesiąt osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nikt nie wątpił, że liczy się każda minuta. W przypadku tak małego dziecka zdarzyć się mogło dosłownie wszystko. Jak podaje policja, na szczęście skończyło się tylko na ogromnym strachu. Poszukiwania przez służby ostatecznie nie były potrzebne.
Czytaj więcej: Dentystka skazana. To przez nią dziecko nie będzie chodzić
(...) dziecko zostało odnalezione przez członków rodziny w odległości kilkuset metrów od swojego domu. Okazało się, że niezauważony przez nikogo maluch, wyjechał traktorkiem poza teren posesji i po prostu jechał przed siebie - czytamy na stronie lubuskiej policji.
Mundurowi zaapelowali też o rozwagę do wszystkich innych rodziców. "(...) historia pokazuje jak czujnym należy być, gdy mamy pod swoją opieką małe dziecko, które nie zdaje sobie jeszcze sprawy z różnych niebezpieczeństw" - podali.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.