Jazmin ze Stanów Zjednoczonych trenowała razem ze swoim chłopakiem, Isaaciem Ayalą. Po wypiciu jednej trzeciej puszki napoju energetycznego Ghost, zawierającego 200 mg kofeiny, zaczęła odczuwać zawroty głowy i osłabienie. Podczas wykonywania martwego ciągu osunęła się na podłogę i dostała ataku drgawek.
Isaac natychmiast podbiegł do niej. Zauważył, że Jazmin nie oddycha i jej serce przestało bić. Rozpoczął resuscytację, a przybyli na miejsce ratownicy kilkukrotnie użyli defibrylatora, by przywrócić akcję serca. Łącznie jej serce zatrzymało się cztery razy, w tym raz na pięć minut.
Jazmin została podłączona do aparatury podtrzymującej życie, w tym maszyny ECMO wspomagającej natlenienie krwi oraz dializy. Lekarze przeprowadzili szereg badań, ale nie znaleźli jednoznacznej przyczyny zatrzymania krążenia. Nie miała wcześniejszych problemów z sercem ani rodzinnej historii chorób kardiologicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uważam, że energetyk mógł być czynnikiem, który przyczynił się do tego zdarzenia w połączeniu z nieznanym wcześniej problemem serca - mówi Jazmin. - Zawsze ignorowałam palpitacje, myśląc, że to tylko niepokój. Teraz wiem, jak ważne jest słuchanie swojego ciała.
Czytaj także: "Są tak samo groźne". Kleszcze wznowiły aktywność
Po dwóch tygodniach spędzonych w szpitalu Jazmin wróciła do zdrowia. Lekarze zainstalowali w jej klatce piersiowej wszczepialny defibrylator, który monitoruje pracę serca i może zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.
Para zmaga się teraz z wysokimi rachunkami medycznymi. Oboje stracili pracę z powodu długiej nieobecności i założyli zbiórkę GoFundMe, by pomóc w pokryciu kosztów leczenia i powrocie do rodzinnego Teksasu.
20-latka piła energetyka na siłowni. To przestroga dla innych
Historia Jazmin to ostrzeżenie przed potencjalnym ryzykiem związanym z napojami energetycznymi, zwłaszcza dla osób z nieujawnionymi problemami kardiologicznymi. Eksperci podkreślają, że wysokie dawki kofeiny mogą zaburzać rytm serca i prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Czuję, że dostałam drugą szansę - przyznaje Jazmin. - Chcę teraz żyć pełnią życia i robić wszystko lepiej. Jeśli to mogło się przytrafić mnie, młodej i zdrowej osobie, może zdarzyć się każdemu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.