Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotę (15 lipca) około godziny 9:00. Jak podaje portal sadeczanin.info, 22-latek próbował wycofać samochodem z jednej z posesji w Piątkowej. Nie zauważył, że za pojazdem znajdowała się jego matka. Kobieta wpadła wprost pod koła.
Przerażony mężczyzna natychmiast wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe. 52-latka z ciężkimi obrażeniami została przetransportowana do szpitala. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, zmarła jeszcze tego samego dnia.
Wstrząsającą sprawą zajęła się policja. Jak ustalono, 22-latek w chwili zdarzenia był trzeźwy. Materiały dowodowe zostały już przesłane do Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu, gdzie wszczęte zostanie śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
22-latek potrącił własną matkę. "Nie miał łatwego życia"
Trudno sobie wyobrazić, co musi czuć teraz osierocony syn. Młody mężczyzna będzie musiał żyć z nieprawdopodobnymi wyrzutami sumienia, a czeka go jeszcze trudna przeprawa sądowa.
22-latkowi współczują sąsiedzi rodziny. Jak wskazują w rozmowach z regionalnym portalem, chłopak miał trudne dzieciństwo, a zamiast wyjść na prostą, spotkała go kolejna tragedia.
To był nieszczęśliwy wypadek. Kobieta weszła synowi wprost pod koła. Od jakiegoś czasu nie stroniła od alkoholu. Bardzo mi żal tego chłopaka, bo nie miał łatwego życia, a teraz jeszcze spotkało go takie nieszczęście. Bardzo mu współczuje - mówi mieszkanka wsi w rozmowie z sadeczanin.info.
Dobrze znam tę rodzinę. Strasznie im współczuje. Spotkało ich wielkie nieszczęście. Całe życie mieli pod górkę, a teraz jeszcze taka tragedia. Bardzo współczuje 22-latkowi, że akurat jego to spotkało. To bardzo dobry chłopak. Będziemy go wspierać - zapewnia inna osoba.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.