O dramacie pisze portal "pomorska.pl". Jak przypomina strona, potworny koszmar rozegrał się w piątek, 28 października 2022 roku w centrum Bydgoszczy (woj. kujawsko - pomorskie).
Kiedy tylko świadkowie zauważyli, że w rzece znalazł się młody mężczyzna, to od razu wykręcili numer alarmowy 112. Choć na miejscu w krótkim czasie interweniowało wiele służb, niestety Jakuba nie udało się ocalić. 26-latek utonął. Jego ciało wyłowiono w okolicach ulicy Mostowej.
Jak wynikało z relacji świadków, skok mężczyzny do wody poprzedzały sceny jak z filmu. W sieci pojawiły się nawet filmy, na których widać grupę biegnących kilkunastu osób - czytamy na "pomorska.pl".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
26-latek stracił życie. Szokujące relacje: "Uderzał siekierą"
Jakub został zaatakowany przez grupę młodych ludzi, bawiących się w pobliskich lokalach (świętowano Halloween). Aktualnie w sądzie rejonowym toczy się proces w sprawie dwóch agresorów. Na ławie oskarżonych zasiadają Denis M. i Gracjan W.
Czytaj więcej: Zbrodnia w Sławęcinie. Co mówią sąsiedzi Jakuba W.?
W piątek, 20 października bieżącego roku w sądzie rejonowym zeznawała pewna kobieta, która była świadkiem dantejskich scen. Podała, że zauważyła m.in. jak dwóch mężczyzn goniło Jakuba. Jeden z nich - według jej relacji - "podciął" 26-latkowi nogi, potem uderzył pięścią i kopał.
Potem widziałam, jak zaatakował go. Uderzał siekierą, aż ziemia się podnosiła. Trzy razy. Nie wiem, czy go trafił - twierdziła.
Jak zaznacza "pomorska.pl", w sprawę zamieszani są nie tylko Denis M. i Gracjan W. Sprawiedliwość dosięgnie bowiem też 11 nastolatków, którzy byli odpowiedzialni za bójkę na Wyspie Młyńskiej (a także brali w niej udział). Ich procesy toczą się jednak w sądzie dla nieletnich.
Czytaj więcej: Zadźgał dwie osoby, bo przeszkadzał mu hałas
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.