Wypadek miał miejsce 2 lipca. Grupa znajomych z Ostrowca Wielkopolskiego wybrała się na spływ kajakowy rzeką Prosną. Kajakarze zrobili sobie przerwę w pobliżu Wielowsi.
Jak podaje portal ostrow24.tv, 27-latek postanowił wskoczyć do wody, aby się ochłodzić. Wybrał jednak miejsce, gdzie woda nie sięgała nawet metra.
Dramat na spływie kajakowym. 27-latek jest sparaliżowany
Mężczyznę wyciągnęli z rzeki jego znajomi. 27-latek trafił na oddział neurochirurgii w Kaliszu. Lekarze stwierdzili u niego uraz części szyjnej kręgosłupa. Stan mężczyzny szybko uległ pogorszeniu. Musiał zostać podłączony do respiratora.
Ze względu na obrzęk miał problemy z oddychaniem. Ma porażone kończyny dolne. Rusza ramionami, ale nadgarstkami już nie – opisał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" rzecznik kaliskiego szpitala Paweł Gawroński.
Skoczył na główkę do rzeki. 27-latek jest w śpiączce
Mężczyzna potrzebować będzie długiej rehabilitacji. Jego przyjaciele założyli internetową zbiórkę na portalu zostananiolem.pl.
2 lipca zmienił całe moje życie. Będąc z przyjaciółmi na spływie kajakowym, płynąc pod wodą, uderzyłem głową o kamień. I w tym momencie nie mogłem już wypłynąć o własnych siłach. Przyjaciele wyciągnęli mnie na brzeg. Na brzegu nie miałem czucia w nogach i drętwiały mi ręce. Przyjaciele zadzwonili po pogotowie, zostałem zawieziony do szpitala – napisali w imieniu mężczyzny jego znajomi.
Przyjaciele starają się także regularnie informować o stanie zdrowia 27-latka. – Od razu zostałem zoperowany i obecnie jestem w śpiączce farmakologicznej. Po wybudzeniu będą mi potrzebne pieniądze na rehabilitacje, która pomoże mi w jakimś stopniu odzyskać sprawność ruchową – czytamy w serwisie.
Czytaj także: 29-latek stracił przyrodzenie. Dramat pijanego kierowcy
Obejrzyj także: Przykuty do łóżka po skoku do wody. Pilnie potrzebuje rehabilitacji
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.