Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

3-letnia Emilka nie żyje. Szokujące doniesienia. "Nie poznał córki"

776

Klaudia G. z Siedlec została zatrzymana w związku ze śmiercią swojej 3-letniej córeczki. Według ustaleń "Faktu" dziecko było skrajnie wygłodzone i wycieńczone. - Kiedy tata odbierał jej zwłoki, to jej nie poznał - twierdzi rozmówca dziennika.

3-letnia Emilka nie żyje. Szokujące doniesienia. "Nie poznał córki"
Klaudia G. zatrzymana po śmierci córki (Facebook, Getty Images, archiwum prywatne)

W nocy z 1 na 2 sierpnia w jednym z bloków przy ul. Wyszyńskiego w Siedlcach znaleziono ciało dziewczynki. Jak podaje "Fakt", Emilka leżała w łóżeczku. Była skrajnie wygłodzona i wycieńczona. Dziecko z niepełnosprawnością wymagało szczególnej troski i opieki, ale 25-letnia matka zupełnie nie dbała o potrzeby córki.

Kobieta została zatrzymana przez policję i aresztowana na trzy miesiące. Usłyszała zarzuty znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na stan zdrowia i na wiek oraz nieumyślne doprowadzenie do śmierci dziecka. Możliwe jednak, że zarzuty dla Klaudii G. ulegną zmianie, bowiem czynności w tej sprawie trwają. W przyszłym tygodniu mają być znane wyniki sekcji zwłok dziecka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Natalia Kaczmarek przyznała to wprost. Tego się bała podczas walki o medal

Siedlce. Nie żyje trzyletnia Emilka. Ojciec nie poznał dziecka?

"Fakt" podaje, że Klaudia G. i jej mąż nie mieszkali ze sobą od półtora roku. Mężczyzna starał się o to, by zobaczyć się z córką, ale 25-latka skutecznie utrudniała kontakt. Podczas jednej z wizyt miał zastać córkę brudną, głodną i zaniedbaną.

Zgłosił sprawę do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Siedlcach. Skontaktowali się z nią i ustalili, kiedy przyjdą, żeby ją zastać. Oczywiście się przygotowała i zlekceważono zgłoszenie. Ojciec chciał córeczkę zabrać do siebie, ale oni uznali, że wszystko jest w porządku. Po tym fakcie całkiem utrudniała mu widzenia - mówi znajoma rodziny w rozmowie z dziennikiem.

Klaudia G. utrzymywała, że wyprowadziła się do Warszawy. Tak naprawdę wyniosła się spod Siedlec i zamieszkała w samym mieście w wynajętym mieszkaniu. Zakładała nowe konta w mediach społecznościowych, zmieniała numer telefonu. Rzekomo po to, by utrudnić ojcu Emilki kontakt z córką. Klaudia G. miała zupełnie nie przejmować się losem swojego dziecka.

Z relacji znajomych wynika, że bawiła się co weekend w jednym z klubów, zostawiając Emilkę na pastwę losu samą w mieszkaniu. W ostatnich dniach kobieta miała przebywać z nowym partnerem nad morzem i celowo zostawiać dziecko. "Fakt" dotarł również do wiadomości, jaką kobieta wysłała do swojego chłopaka. "Jeszcze nie zdechła" - miała napisać.

Kiedy tata odbierał jej zwłoki, to jej nie poznał (...) nie poznał własnej córki, była tak wyniszczona i zagłodzona - powiedziała "Faktowi" znajoma rodziny.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić