Do tragicznego zdarzenia miała dojść w nocy ze środy na czwartek, na początku listopada. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 37-letni mężczyzna doprowadził do awantury z konkubiną, podczas której został raniony nożem w okolice klatki piersiowej. Ugodzenie okazało się śmiertelne.
33-latka wezwała na miejsce policję, tłumacząc, że znalazła swego konkubenta martwego w łóżku. Policjanci nie dali wiary w jej wyjaśnienia i skrupulatnie przeprowadzili czynności na miejscu zdarzenia. Ustalili, że kobieta zacierała ślady, chcąc upozorować samobójstwo mężczyzny. 33-latkę zatrzymano w policyjnym areszcie.
Po zebraniu przez śledczych materiału dowodowego prokurator przedstawił kobiecie zarzut zabójstwa. Grójecki sąd podjął decyzję o jej tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Jedną z najwyższych i najbardziej chronionych wartości jest życie ludzkie, a zatem zabójstwo to jedna z najpoważniejszych zbrodni opisanych w Kodeksie Karnym. Art. 148 kodeksu karnego - kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności - podkreśla nadkom. Agnieszka Wójcik.
Czytaj także: Dostali rachunek za ciepło. Radykalna decyzja
Niespokojne dni w regionie
6 listopada na stacji paliw na terenie gminy Chynów nieznany wówczas sprawca wszedł do pomieszczenia stacji i okazując ekspedientce przedmiot, przypominający broń, zażądał wydania pieniędzy. Kobieta, obawiając się napastnika, przekazała mu banknoty z kasy, z którymi ten wybiegł.
Po czterech dniach intensywnej pracy wareckich kryminalnych, w miniony czwartek grójeccy policjanci zatrzymali 33-letniego mieszkańca powiatu piaseczyńskiego, który trafił do policyjnego aresztu.
Jeszcze w piątek kryminalni doprowadzili go do prokuratora, który skierował wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie. Sąd postanowił aresztować podejrzanego na najbliższe trzy miesiące, gdzie będzie oczekiwał na dalsze decyzje i rozprawę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.