Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 21.30 w mieszkaniu przy ulicy Radoszowskiej w rudzkiej dzielnicy Kochłowice. Z ustaleń policjantów wynika, że 37-letnia Monika P. wróciła z imprezy od sąsiada pijana do domu. Z tego powodu doszło do awantury pomiędzy nią i jej 52-letnim konkubentem Stanisławem T.
Mężczyzna wypomniał kobiecie jej skłonność do nadużywania alkoholu. W pewnym momencie Monika P. chwyciła za duży kuchenny nóż i wbiła go w klatkę piersiową mężczyzny.
Ten cios był dla niego śmiertelny. 37-latka zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała, że ugodziła partnera nożem. "On chyba nie żyje" - usłyszał policjant przyjmujący zgłoszenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci na miejscu zdarzenia zauważyli liczne ślady krwi i leżącego mężczyznę, nad którym klęczała kobieta, próbująca zatamować krwawienie z rany - relacjonuje policja.
Niestety mężczyzna już nie żył. Na miejsce wezwana została grupa policyjnych specjalistów, którzy pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ślady, pozwalające na ustalenie jego przebiegu.
Zabezpieczony został również nóż kuchenny, który posłużył do zabójstwa. Kobieta w chwili zdarzenia znajdowała się pod znacznym wpływem alkoholu. Badanie wykazało prawie 1,7 promila w jej organizmie.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 37-latce zarzutu zabójstwa. Za ten czyn grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Decyzją rudzkiego sądu rudzianka została tymczasowo aresztowana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.