Każdy właściciel psa doskonale wie, że spacer z czworonogiem może być pełen niespodzianek, ale ta, która czekała na 40-letniego mieszkańca Mrągowa, okazała się wyjątkowo niebezpieczna. We wtorek, 4 kwietnia, mężczyzna wybrał się z psem na poranny spacer. W pewnym momencie zauważył dziwny przedmiot.
Na szczęście 40-latek zachował się bardzo odpowiedzialnie. Ponieważ stwierdził, że leżący w trawie przedmiot przypomina niewybuch, natychmiast powiadomił o sprawie służby. Ta decyzja mogła ocalić zdrowie, a nawet życie wielu osób.
Oficer dyżurny mrągowskiej komendy skierował we wskazane miejsce funkcjonariuszy referatu patrolowo-interwencyjnego oraz policjantów z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko- Pirotechnicznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spacerowicz znalazł pocisk moździerzowy
Podejrzenia 40-latka okazały się słuszne. Tajemnicze znalezisko mogło wyrządzić ogromne szkody. Jak się okazało, mieszkaniec Mrągowa natknął się na... pocisk moździerzowy.
Funkcjonariusze zabezpieczyli znalezisko do czasu przyjazdu patrolu saperskiego, który w bezpieczny sposób podjął niewybuch, a następnie przewiózł na poligon, gdzie miał zostać zneutralizowany — przekazali policjanci z Warmii i Mazur.
Funkcjonariusze przypominają, by zachować ostrożność, nie tylko podczas spacerów z psem. Wiosną, w okresie prac polowych, przybywa zgłoszeń dotyczących niewybuchów. Niestety, niektórzy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, co może mieć fatalne skutki.
Warto pamiętać, że materiał wybuchowy jest odporny na działanie wszelkiego rodzaju warunków atmosferycznych i zachowuje swe właściwości wybuchowe (niezależnie od daty produkcji). Dlatego ruszanie, rozkręcanie, rzucanie przedmiotów wybuchowych, może prowadzić do nieszczęścia.