Anna Karwot związana jest z ugrupowaniem Kukiz'15. Wcześniej przez 9 lat pracowała na stanowisku sekretarza miasta Knurów. Jak ujawnił portal Salon24, urzędniczka odeszła z pracy po tym, jak wyszło na jaw, że wydała z budżetu publicznego aż 40 tys. na usługi jasnowidzów. Karwot usprawiedliwiała się tym, że porady wróżbitów miały dotyczyć spraw związanych z miastem Knurów (woj. śląskie).
Portal Salon24 dotarł do protokołu z nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, która odbyła się 31 marca 2010 r. w Knurowie. Przewodniczył jej prezydent miasta Adam Rams. Podczas spotkania poruszono sprawę odejścia Anny Karwot.
Pragnę podkreślić, iż kłamstwem jest wykonywanie przez moją osobę z aparatu komórkowego rozmów do usług erotycznych. Natomiast prawdą jest, iż radziłam się w problemach, sytuacjach konfliktowych związanych z piastowaną przez moją osobę funkcją z usług jasnowidzów - wyznała Anna Karwot w oświadczeniu przeczytanym podczas Rady Miasta przez innego urzędnika, cyt. przez portal Salon24.
Adam Rams, który od 2002 r. jest prezydentem Knurowa, odniósł się do sprawy urzędniczki.
Kontrola dobiegła już końca, więc dzisiaj mogę w sposób precyzyjny powiedzieć, że te numery specjalne związane z wróżbiarstwem, czyli ogólnie pojętą ezoteryką, na koszt Urzędu Miasta w ogólnej kwocie wynoszą 44.026,62 zł w analizowanym okresie 2007-2010 - poinformował wówczas.
Rams poinformował także, że Karwot złożyła "propozycję rozwiązania stosunku pracy za porozumieniem stron". Prezydent miasta wyraził na to zgodę. Rozwiązanie umowy miało miejsce 31 marca 2010 roku. Anna Karwot miała także zwrócić pieniądze do kasy miasta.
W maju 2021 r. Anna Karwot została wybrana na wewnętrznego audytora w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.