Funkcjonariusze z KPP w Lęborku przekazali we wtorek niesamowitą relację z jednej ze swoich interwencji. Dyspozytorka numeru 112 odebrała w tym tygodniu telefon od 7-letniej dziewczynki, która zauważyła, że jej mamą źle się poczuła. Dziecko przekazało rozmówczyni wszystkie niezbędne informacje, dzięki czemu na miejsce natychmiast rozdysponowano służby.
Dziecko uratowało życie mamie
Policjanci pojawili się w mieszkaniu już po czterech minutach. Zastali w nim osłabioną kobietę leżącą na łóżku oraz troje małych dzieci. Mundurowi zadbali, by kobieta nie straciła przytomności do momentu przybycia pogotowia.
Wkrótce na miejsce przybyli ratownicy, którzy udzielili pomocy kobiecie. Po ich odjeździe dziećmi zaopiekowali się policjanci. Funkcjonariusze ustalili numery telefonów do członków rodziny i tym sposobem udało im się skontaktować ze starszym, pełnoletnim bratem maluchów. Mężczyzna przejął od mundurowych opiekę nad rodzeństwem.
Zachowanie zaledwie 7-letniego dziecka, które wykazało się niebywałą odpowiedzialnością i opanowaniem, zasługuje na uznanie. W sytuacjach stresowych często nawet osobom dorosłym trudno jest zachować zimną krew, a przytomność umysłu, jaką wykazała się "mała" wielka bohaterka zdecydowanie jest godna pochwały - policjanci z Lęborka napisali w komunikacie.
Policja opublikowała nagranie audio z rozmowy bohaterskiej dziewczynki z dyspozytorką. Można je odsłuchać na stronie internetowej KPP w Lęborku. Nagranie chwyta za serce.
Czytaj także: Pani Ewa została pobita na śmierć. Zamordował ją partner? Synowie mówią o wielkiej zbrodni
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.