Szokującą sprawę opisuje lokalny portal lwowecki.info. Podaje, że do niecodziennego zdarzenia doszło 10 listopada 2022 roku. Tego dnia 70-letni myśliwy z Koła Łowieckiego "Głuszec" (podczas indywidualnego polowania) bez powodów strzelił do psa, który na spacerze na chwilę oddalił się od swego właściciela i biegał samopas po leśnej ścieżce.
Zwierzę rasy Wilczak Czechosłowcki o wartości 3 tys. zł od razu padło. Kiedy senior usłyszał, że właściciel woła swojego pupila, przestraszony wziął martwego czworonoga i potajemnie wywiózł go nad rzekę. Tam go porzucił. Jego czyn szybko jednak ujrzał światło dzienne. Tematem zajęła się prokuratura.
70-letni myśliwy zastrzelił psa. Sąd wydał wyrok
70-latek stanął przed wymiarem sprawiedliwości w kwietniu 2023 roku. Sąd (I instancji) wydał dość łagodny wyrok dla myśliwego. Była to kara grzywny w łącznej wysokości tylko dwóch tysięcy złotych. Od tej decyzji odwołała się jednak prokuratura.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawę rozpatrzył już sąd II instancji. Jak podaje portal lwowecki.info, właśnie zapadł wyrok dla seniora. Otrzymał on karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności (w zawieszeniu na dwa lata).
Ma także zakaz wykonywania działalności związanej z łowiectwem lub myślistwem na okres pięciu lat. Ponadto 70-latek musi uiścić kwotę 10 tys. zł na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Jak informuje inny lokalny portal 24jgora.pl, to w niedługim czasie już kolejny przykład trudnego do wytłumaczenia, wręcz irracjonalnego postępowania myśliwych. - Wciąż nie milkną echa o zabiciu jelenia Bartka ze Szklarskiej Poręby - czytamy na tej stronie.
Czytaj więcej: Smutne nagranie z Zabrza. "Cudem udało się ją złapać"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.