Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

8-latka została zamordowana. Sprawcę znaleziono po niemal 50 latach

21

Wielu straciło już nadzieję na rozwiązanie zagadki, kto brutalnie zabił 8-letnią dziewczynkę - Gretchen Harrington. Prawda jednak wyszła na jaw zupełnie niepodziewanie, dzięki pewnemu pamiętnikowi. Stało się to prawie pół wieku po morderstwie. Nikt nie podejrzewał, że to on jest zabójcą. Szczegóły mrożą krew w żyłach.

8-latka została zamordowana. Sprawcę znaleziono po niemal 50 latach
Szokujący finał sprawy. Prawda wyszła na jaw po 50 latach! (Twitter)

O dramacie sprzed lat pisze właśnie portal "Daily Mail". Gretchen Harrington była córką prezbiteriańskiego pastora. Ośmiolatka zaginęła w Pensylwanii w 1975 roku, kiedy szła do niedzielnej szkółki religijnej. Przepadła jak kamień w wodę.

Pewien inny pastor, 35-letni wówczas David Zandstra, bardzo przejął się jej zniknięciem. Odprawiał liczne msze i modlitwy, by Gretchen znalazła się cała i zdrowa. Niestety. Dwa miesiące później w parku natrafiono na jej rozkładające się ciało.

Śledczy ustalili wówczas, że dziecko zostało zamordowane. Próbowali wpaść na trop okrutnego sprawcy, ale bez skutku. W tamtych czasach nie korzystano bowiem z badań DNA. Technika kryminalistyczna nie była aż tak rozwinięta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kontrowersje wokół pomysłu Watykanu. Reakcja dominikanina z Kijowa

Znaleźli mordercę po prawie 50 latach. To pastor zabił ośmiolatkę

Przełom w sprawie nastąpił dopiero teraz, czyli po prawie 50 latach od zbrodni. Wszystko za sprawą dawnej przyjaciółki Gretchen. Kobieta ta znalazła swój stary pamiętnik, który pisała mając 10 lat. Przeczytała go.

Jeden wpis szczególnie zwrócił jej uwagę. Zaczęła łączyć fakty. Wspominała tam o tym, że Zandstra dotykał jej okolic intymnych. Pisała również, że jakaś osoba chciała aż dwa razy porwać inne dziecko. Podejrzenia w pamiętniku rzucała wtedy na pastora.

Kobieta pokazała teraz swój dzienniczek policji. Mundurowi od razu namierzyli Zandstra. Teraz to 83-letni staruszek. Mężczyzna wprost przyznał się do winy. Zeznał, że dzięki temu poczuł ulgę. Opisał, jak feralnego zabił Gretchen.

Stwierdził, że chciał ją podwieźć do szkółki. Jednak zamiast tego, zabrał ją do lasu. Prosił, by się rozebrała. Gretchen odmówiła. Wtedy aż dwa razy z impetem uderzył dziewczynkę w głowę. Następnie ukrył jej zwłoki.

Senior w miniony poniedziałek otrzymał zarzut zabójstwa. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić