Racibórz. Tragedia na torach. Maszynista zemdlał, gdy odkrył, co się stało

Pan Dariusz prowadził pociąg z Rybnika. Śmiertelnie potrącił 84-letnią staruszkę, która siedziała na torach. Został skazany na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok. Kolejarze i internauci są zaskoczeni i nie kryją złości.

Widok z lokomotywy pociągu. Zdjęcie ilustracyjne.Widok z lokomotywy pociągu. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © YouTube

Ta tragedia wydarzyła się 7 grudnia 2018 roku. O godzinie 4:47 rano pociąg Kolei Śląskich ruszył z dworca w Rybniku. Na remontowanym torowisku pod Raciborzem siedziała ubrana na ciemno kobieta z rowerem, który służył jej za chodzik.

Między szynami poukładane były stare szyny i ta pani na nich siedziała. Jadąc, nic nie widziałem. Nic nie wskazywało na to, że muszę hamować. W pewnym momencie nastąpiło głośne, silne uderzenie w coś metalowego. Dopiero jak uderzyłem, to się zatrzymałem - mówi z przejęciem Dariusz Telęga, maszynista ferelnego pociągu.

Maszynista natychmiast się zatrzymał. Nic jednak nie wskazywało na to, że kogoś potrącił - ani krwi, ani ciała kobiety.

Wysiadłem z pociągu. Nie było żadnych śladów wskazujących na to, że mogłem kogoś przejechać - dodał maszynista.

Pan Dariusz rzecz jasna powiadomił o zdarzeniu dyżurnego ruchu. Dostał pozwolenie na dalszą jazdę. Leżące na torach ciało starszej kobiety, zauważył maszynista pociągu, który jechał później w przeciwnym kierunku.

Skazany

Tą sprawą zajęła się komisja kolejowa. Nigdzie nie dopatrzono się winy pana Dariusza, który na spokojnie wrócił do pracy. Po pół roku okazało się, że prokuratura postawiła mu zarzut.

Kolega w pracy powiedział mi, że mam postawiony zarzut niewłaściwego wykonania pracy, w wyniku czego doszło do najechania ze skutkiem śmiertelnym. Ta informacja ścięła mnie z nóg. Nie byłem w stanie funkcjonować. Koledzy, którzy byli obok, musieli wezwać pogotowie - opowiada Telęga.
Przez pierwsze dni czułem się zdruzgotany. Nie wyobrażałem sobie jak mam pójść do pracy pod pręgierzem tego, że mam zarzut. Stwierdziłem, że nie dam rady i poszedłem na leczenie psychiatryczne - przyznaje.

Sprawa trafiła do sądu. Pan Dariusz został oskarżony o nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Maszynista został skazany na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania