Nie żyje Eddie Jaku, autor książki "Najszczęśliwszy człowiek na Ziemi". W niej Eddie pokazywał, jak być szczęśliwym, co traktował nie jako coś, czemu musi sprzyjać los czy okoliczności, ale jako coś, co samemu można wybrać.
Mój drogi Nowy Przyjacielu! Przeżyłem sto lat i wiem, co to znaczy patrzeć złu w oczy, i też wiem, jak to jest, kiedy w oczy spogląda zło. Widziałem najgorsze oblicze ludzkości, horror obozów śmierci, wysiłki nazistów, żeby pozbawić mnie i moich pobratymców życia. Jednak teraz uważam się za najszczęśliwszego człowieka na ziemi. Przez te wszystkie lata nauczyłem się jednej rzeczy: życie może być piękne, jeśli się je takim uczyni - brzmi wstęp z książki Eddiego (cyt. przez serwis taniaksiazka.pl).
Eddie uważał, że każdy jest w stanie w życiu znaleźć dobro, czuć nadzieję i być wdzięcznym za to, co ma. Dlatego też jego proste rady, wzmocnione o jego wieloletnie doświadczenie, a także fakt, że przeżył w życiu piekło, jakiego niemal nikt z obecnie żyjących, poza nielicznymi, nie byłby w stanie przetrwać, gdyby nie odpowiednie nastawienie psychiczne.
Eddie Jaku nie żyje. Miał 101 lat
Eddie Jaku przeżył "szczęśliwie", jak przekonywał także w swoim pamiętniku, aż 101 lat. Pozostawił żonę, dwóch synów i czworo wnuków. Jego postać żegnał nawet sam minister skarbu Australii, który apelował, aby nauki, płynące od Eddiego, poznały kolejne pokolenia.